,,-Ma kupę bajerów, no nie?- powiedział Malfoy, a w jego oczach migotały złośliwe błyski-Szkoda tylko, że nie ma spadochronu... na wypadek, gdybyś zobaczył dementora.
Crabbe i Goyle zachichotali.
-Szkoda, że nie możesz sobie doprawić dodatkowej ręki Malfoy -odpowiedział Harry. -Żeby złapał za ciebie znicza." -D.Malfoy i H.Potter -Więzień Azkabanu
,,Nędzna sztuczka! Niegodna, tchórzliwa próba wyłączenie z gry szukającego Gryfonów! Szlaban dla wszystkich, Slitherin traci pięćdziesiąt punktów! Możecie być pewni, że pomówię, o tym z profesorem Dumbledore'em! O, właśnie idzie!." -M.McGonagall -Więzień Azkabanu
,,Postanowiłm wprowadzić kryształową kulę nieco wcześniej niż planowałam powiedział profesor Trelawney, siadając plecami do kominka i rozglądajęc się po klasie. -Wgląd w przyszłość pozwala mi mniemać, że będziecie mieć z nią do czynienia podczas egazaminu, wię chce, żebyście dobrze się z nią zapoznali.
Hermiona prychęłą.
-No nie... ''Wgląd w przyszłość pozwala mi mniemać"... A niby kto ustala tematy egzaminu z wróżbiarstwa? Ona sama!-powiedziała nie dbając, że mówi dość głośno." -S.Trelawney i H.Granger -Więzień Azkabanu
,,-A niby skąd mam wiedzieć, co się dzieje w głowie wilkołaka?-syknął Snape. -Zejdź mi z drogi, Potter.
-JEST PAN ŻAŁOSNY!-krzyknął Harry-NIE CHCE PAN NAWET ICH WYSŁUCHAĆ, BO ZROBILI Z PANA BALONA W SZKOLE!
-MILCZ! JAK ŚMIESZ MÓWIĆ DO MNIE W TEN SPOSÓB!" -S.Snape i H.Potter -Więzień Azkabanu
,,Gdy tylko Umbridge wchodziła do swojej klasy, uczniowie natychmiast zaczynali mdleć, wymiotować, dostawać wysokiej gorączki lub krwotoku z obu dziurek z nosa. Wrzeszcząc i dygocąc z bezsilnej furii, próbował wykryć źródła tych tajemniczych objawów, ale uczniowie opowiadali jej uparcie, ze chorują na 'umbryżdżycę.' -Zakon Feniksa
