Zastanawiał się ktoś z was
Czemu jego czarodziejski blask
Na człowieka działa
Jak amora strzalaNiby nie duży a jednak potężny
Niby okrągły a jednak jakWiele można o nim rzec
I wiele o nim wie każdy mędrzec
Jednak nie wiemy wszystkiego
I nie chcemyBo tajemnicy cząstka
Jest warta ludzi tysiąca
A ta wielkości księżyca
Jest jak potężna śnieżnaO orfeuszu slugo jego
Czemu on ma się za tak potężnego
Nawet dla bogów wyznacznikiem snu był
I nie będę juz ceregieliłBo on woła mnie
Na sen pora
Pokonał koleknego potwora
CZYTASZ
Poezja Niejednoraka
Poésiekrótkie ostatnie przemyślenia osoby mówiącej na temat jej egzystencji