JIMIN POV
Gdy ta dziewczyna zaczęła tańczyć...
Nie mogłem przestać patrzeć na jej ruchy. Te seksowne ciało. Łooo Jimin. O czym ty myślisz. Stop. Nie wolno. Nawet jej nie znasz.
Po występie Mina..nie. Jak ona miała na imię? Ahh MiMi. No więc po występie MiMi poszła do siebie, bo przyszedł po nią jej chłopak.
Gdy wróciła zaczęła się kłócić z tym całym LUCASEM. Pff, co ona w nim widzi.
-O co ci chodzi, mówiłeś przecież, że idziemy tylko do ciebie.
-Muszę znieść twój widok, więc ubierz się tak, żeby mi się podobało.
Yyy. Ja się przesłyszałem?! Jak on ją traktuje! Widziałem łzy w jej oczach. Już chciałem do niego podejść, ale ten złamas wziął dziewczynę za rękę i wyszedł.MIMI POV
Próbowałam wyrwać się z uścisku Lucasa, ale bez skutecznie. W końcu puścił moją rękę.
-Jak ty mnie traktujesz!
-Zamknij się mała, idziemy do mnie
-Nigdzie z tobą nie idę
Oczywiście nie posłuchał. Wepchnął mnie do samochodu i ruszył.
O-on był pod wpływem. Bałam się cokolwiek powiedzieć. Bałam się co może mi zrobić...JIMIN POV
-Dobrze, to my bedziemy się już zbierać- powiedział RM
-To może odprowadzę was do hotelu- zaproponował Kai
-Miło z twojej strony- odparł Jin
Nagle do sali wszedł pan Lee.
-Słuchajcie, nie mam dobrych wieści. Dzwonili z hotelu. Mieli awarię i cały hotel jest zalany.
-To gdzie mamy spać?- spytał Suga
Kai i pan Lee wymienili się spojrzeniami.
-Możecie spać u MiMi w mieszkaniu. Jest całkiem duże, a mieszka sama
Na moją twarz mimowolnie wkradł się uśmiech.
-Jimin, o czym teraz myślisz? - spytał Tae
-Um, ja...ten...no- poczułem, że się rumienię. Ale czemu?
-To może zobaczymy miejsce naszego pobytu- wtrącił Jin
-Oczywiście. Kai was zaprowadzi- oznajmił pan Lee--------------------------------------
-Ok, wiec tu jest łazienka, tam kuchnia, a tutaj salon- Kai wymieniał wszystkie pomieszczenia oprowadzając nas po mieszkaniu.
Nagle zatrzymał się przed białymi drzwiami.
-Tu lepiej nie wchodźcie- powiedział śmiejąc się
-Czemu- spytał Kook
-To pokój Marty. Nie lubi jak ktoś tu wchodzi
-Kogo? - spytałem trochę zdziwiony. Przecież mieliśmy mieszkać u MiMi. Chwila, czemu mi na tym zależy?
-Ah, no tak. To pokój MiMi. Tak naprawdę ma na imię Marta, ale lubi jak mówi się do niej zdrobniale- wyjaśnił Kai. Po chwili dodał.
-Mamy mały problem. Jest jeden pokój gościnny, w którym są 2 łóżka i rozkładana sofa. W salonie jest też kanapa, wiec macie 4 miejsca, a was jest 7. Przyniosę materace i 3 z was będzie musiało spać na materacach.
-Nic nie szkodzi- odparł z charyzmą Hobi-Ale ja i tak zaklepuję łóżko!
-Ja też- dodał Yoongs
-Ja biorę sofę- krzyknął Nam
-A ja- zaczął Kooki, ale został uciszony przez Jin'a- Ja będę spał na kanapie. I tak wstaję wcześniej, żeby zrobić śniadanie.
-Czyli maknae line biorą materace!- krzyknął uradowany Tae
-Dobra, to ja idę po materace, a wy czujcie się jak u siebie- powiedział Kai.
Tak naprawdę nie wiemy jak długo będziemy tu mieszkać.
Tae zaczął bawić się kolorowymi światełkami na suficie, Kookie dorwał się do przekąsek, Jin krzątał się w kuchni robiąc obiad, Hobi i Nam grali na X-BOX'ie, a Yoongs zasnął. Ja pomogłem Kai'owi z materacami.
Po dość późnym obiedzie zabraliśmy się za rozpakowywanie naszych rzeczy. Gdy skończyliśmy, obejrzeliśmy film i postanowiliśmy iść spać.
Tylko, że Marta nie wróciła do domu. Jest już po północy, a jej nadal nie ma. Może ten kutasiarz jej coś zrobił. Jeżeli tak, to przysięgam, że powieszę tego pizdokleszcza za jaja. Nie to, że mnie to coś obchodzi, czy mi zależy. Po prostu jako porządny facet, bronię kobiety. Czy jakoś tak...-----------------------------------------------------------
Helou to znowu ja. Dziękuję za gwiazdki i komentarze♥!
CZYTASZ
Be My Baby Girl/Jimin
FanficHistoria dziewczyny, która po przeprowadzce do Koreii poznaje BTS. Zaprzyjaźniona z chłopakami tworzą zgraną paczkę. Jednak jeden z nich zachowuje się wobec niej inaczej... Jak potoczą się ich losy? Przezwycięży przyjaźń, czy miłość?