Kontynuacja po dłuuugiej przerwie.
▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️Hayden.
Stałam pod drzwiami domu Luka, czekając, aż uprzejmie zejdzie i raczy otworzyć mi drzwi. Musiałam przyznać, że zaczynałam się denerwować. Miałam nadzieję, że całe to spotkanie minie nam w miłej atmosferze, bez żadnych kłótni, oczywiście - bez naszego dogryzania i dobrego sarkazmu się nie obejdzie.
- Och, Hayden. Zapraszam do środka.
Usłyszałam, z wyrysowanym wielkim uśmiechem na twarzy.
- Hemmings, nie wiedziałam, że Ty znasz takie uprzejmości.
Zaśmiałam się cicho pod nosem, po chwili przekraczając próg i udając się za chłopakiem, który podążał schodami na górę, wchodząc jak mniemam do swojego pokoju. Rozejrzałam się dookoła, starając się dokładnie wybadać każdy kąt pomieszczenia. Usiadłam wygodnie na łóżku, po chwili spoglądając na Luka wymownie.
- Więc, od czego zaczynamy? Masz jakieś pomysły na projekt?- Myślałem, że to Twoja działka. Ja nie jestem w tym najlepszy.
- A Ty od czego tu jesteś, co?
- No jak to? Ja udostępniam mój dom słonko. Zresztą, wcale się nie paliłem, żeby robić to akurat z Tobą.
- Jakbyś nie zauważył, ja też. Jesteś nieznośny.
'Boże, jak ja go nienawidzę' pomyślałam, spoglądając na niego z wymalowaną złością na twarzy. On ciągle się uśmiechał. Jakby wiedział, że doprowadza mnie tym do szaleństwa.
▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️
Mam nadzieję, że rozdział choć w małym stopniu się wam spodobał. Fajnie znowu tu wrócić. Buziaki :*

CZYTASZ
corazón frío l.h 🌟
Ficção AdolescenteLuke: Nienawidzę Cię, Moor. Hayden: Ups, ja Ciebie też. Gdzie oboje ukrywają, że tak naprawdę, od dawna wpadli sobie w oko.