The Rules

294 15 1
                                    

Jungkook stał już pół godziny w korku, który zdawał sie nie mieć końca. Mimo świadomości, że taksówkarz nie ma jak sie ruszyć, zestresowany pytał co chwile czy nie może przyspieszyć. Gdzie się tak śpieszył ? Cóż, był spóźniony dobre 20 min na spotkanie z chłopakiem, który miał być jego nowym współlokatorem. Właściwie to, Jungkook miał zastąpić  osobę, która zrezygnowała. Jako że to pierwszy raz, gdy czarnowłosy będzie mieszkał z kimś innym prócz rodziców, jego adrenalina zmieszana ze strachem była nie do opisania.

- Przepraszam, ale wysiądę tutaj. - Powiedział chłopak i wyskoczył z samochodu nie zwracając uwagi na komentarze kierowcy.

Biegł tak szybko, że ludzie odwracali się z ciekawością, czy przypadkiem żaden morderca lub gliniarz go nie goni.

W mgnieniu oka znalazł się pod wielopiętrowym budynkiem, wyglądającym jak pięciogwiazdkowy hotel, w którym najprawdopodobniej miał od teraz mieszkać.

- Daebak! - Wyszeptał jeszcze zdyszany.

Wszedł do windy, powtarzajac numer mieszkania, do którego się kierował. Wcisnął guzik i oparł sie o barierkę.

W windzie były lustra, więc poprawił nieco włosy, wygładził koszulkę i uśmiechnął sie do siebie zadowolony z efektu.

- 225...225...22- O jest! - Wykrzyczał radośnie, gdy udało mu się znaleźć numer.

Zapukał dwa razy i po chwili otworzył mu uśmiechnięty, czerwonowłosy chłopak.

- Hoseok hyung ! - Krzyknął Jungkook przytulając przyjaciela.

- Jungkook ! Trafiłeś brawo. Myślałem, że takie nieogarnięte dziecko jak ty będzie się plątać po całym Seulu. - Zaśmiał sie czerwonowłosy sciskając policzki młodszego.

- Hyuuungg! Lepiej daj mi już te klucze, bo mój współlokator mnie zabije za takie spóźnienie.

Hobi wręczył chłopakowi jego klucze z zawieszką z numerem '282' i Jungkook wyleciał jak torpeda w kierunku mieszkania.

Stał przed drzwiami z niemiłosiernie szybko bijącym sercem.

Ding Dong.

Nikt nie odpowiadał.

Jungkook powoli pociągnął za klamkę.

Otwarte.

Wszedł cichutko niemalże na paluszkach, ostrożnie zamykając za sobą drzwi.

Okej to idiotyczne, przecież nie chcę okraść tego mieszkania.

- Jest tu kto ? - Zapytał, czując sie troszkę jak głowna postać z typowego horroru.

Nie słysząc odpowiedzi pomyślał, że jego współlokator albo zmęczył sie czekaniem na niego i poszedł gdzieś, albo chce mu zrobić niespodziankę.

Raczej to pierwsze Jungkook.

- Cóż...to chociaż się rozejrzę. - Powiedział kierując sie do najbliższego pokoju.

- Woooow! - Pierwsze co rzucało się w oczy to gigantyczne łóżko dwuosobowe z milionem poduszek. Po lewej stronie była szafa wielka na prawie całą ścianę. Na ścianach wisiały liczne plakaty zespołów oraz te 18+ a na po drugiej stronie dwie pufy, przed którymi wisiała plazma oraz PS4.

- Mój koleżka jest nieźle dziany. - Powiedział Jungkook, po czym skierował sie do pokoju obok, który miał być jego.

Sypialnia wyglądała dość zwyczajnie, ale miała swój urok.

Oglądając pokój, coś przykuło uwagę Jungkooka.

Na biurku leżała jakaś zgięta w pół karta zaadresowana do niego. Czarnowłosy otworzył ją i zobaczył tytuł.

'The Rules'.

- The Rules? Co to ma znaczyć? - Wymamrotał marszcząc lekko brwi.

Spojrzał na resztę tekstu.

- Nie podchodź za blisko Taehyunga, Zawsze bądź ubrany, gdy Taehyung jest w domu, Nigdy nie pozwól mu spa-CO TO JEST DO CHOLERY? - Krzyknął nie doczytując reszty tekstu.

- Aaaa..haha pewnie tamten chłopak chciał mi zrobić żart i postraszyć trochę jak bedę się wprowadzał... - Zaśmiał się. - Pewnie dlatego oddał mi klucze przez Hoseoka hyunga a nie osobiście.

Zgniótł papier i wyrzucił do śmietnika pod biurkiem po czym podszedł do szafy, chcąc wypakować swoje rzeczy.

Otwierając ją, zobaczył kolejną kartkę z przestrogami.

'First:

Nie daj się nabrać na jego życzliwość. Taehyung ma brudne zwyczaje.'

- 'Brudne zwyczaje ?'

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

- W sensie, że nie sprząta po sobie ?

Jungkook zaśmiał się.

- Ja też nie sprzątam i co ? To mają być przestrogi ? haha zabawne. -  Położył kartkę na biurku.

- I kim do cholery jest ten Taehyung ? - Zapytał raczej sam siebie.

- To ja.

| Gratuluję przetrwałeś pierwszy rozdział ! Przepraszam, że mało sie w nim dzieje, ale ten musiał taki być... Reszta bedzie o wiele ciekawsza ;) Jestem ciekawa waszych opinii i zarazem sie ich boje xD Okej już nic nie mówię.

I Purple You <3333 |

(za zgodą autora)

 The Rules | VkookOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz