Povs. Ruggero
Obudziłem się rano wcześniej niż planowałem. Miałem jeszcze dobre pół godziny, za nim zacznie dzwonić mój budzik. Uznałem, że nie dam rady zasnąć ponownie w tak krótkim czasie. Jednak nie miałem zamiaru jeszcze wstawać. Leżałem na łóżku, patrząc w biały sufit. Cały czas nie dawała mi spokoju wczorajsza sytuacja. W sumie sam nie rozumiem co było tego powodem. Nie mam pojęcia czemu, aż tak się tym wszystkim przejmuję. Może po prostu obawiam się zdrady ze strony Katji? Przecież to nie ma sensu. Prychnąłem pod nosem na samą myśl o tym. Niby w jaki sposób mogłaby mnie zdradzić? To głupie.
Nie myśląc już dłużej, wstałem ze swojego łóżka i udałem się do łazienki, by doprowadzić się do porządku.
●●●
Stałem na schodach, które zawsze były zajęte przez elitę, na której czele oczywiście stałem ja. Z niecierpliwością wyczekiwałem Katji. Chciałem jak najszybciej dowiedzieć się o co w tym wszystkim chodzi, by już po chwili móc wyrzucić tą sytuację z głowy.
Nim się obejrzałem, ujrzałem dziewczynę wychodzącą zza zakrętu. Niczym błyskawica pojawiłem się przy niej, łapiąc ją za ramię odciągając na bok.
-Aj!!- syknęła- Co robisz?!- spytała
- Co ja robię? Lepiej ty mi powiedz co ty robisz?!- odpowiedziałem
- O co ci chodzi? Mógłbyś jaśniej?- powiedziała, patrząc na mnie pytająco. A ja szybko wyjąłem z tylnej kieszeni swój telefon. Po czym odblokowałem urządzenie i zacząłem szukać dowodu jej niewierności. Gdy znalazłem zdjęcie zacząłem mówić.
- Wyjaśnij mi...- Nie dane było mi skończyć, gdyż w tej chwili na korytarzu rozbrzmiał dźwięk dzwonka. Warnknąłem cicho.- Dokończymy tę rozmowę po lekcji.- powiedziałem oddalając się od dziewczyny i idąc w kierunku sali w której miała się odbyć pierwsza lekcja.
Povs. Karol
Obserwowałam całą sytuację bruneta. Jak zwykle nikt mnie nie zauważył. Na szczęście ja doskonale słyszałam jego rozmowę i widziałam zdjęcie, którego nie zdążył pokazać Katji. Widząc jak brunet a zaraz za nim moja ruda koleżanka odchodzą. Szybko ruszyłam w jej kierunku, by jak najszybciej móc ją dogonić. Nie chciałam by znajomość ze mną wpłynęła negatywnie na jej reputację. Była dla mnie naprawdę ważną osobą i nie chciałam w żaden sposób jej zaszkodzić.
Gdy byłam już wystarczająco blisko dziewczyny, wyciągnęłam rękę i pociągnęłam lekko za jej marynarkę.- Katja! - krzyknęłam.
- Karol?! Coś się stało? Jesteś cała zdyszana.- powiedziała
- Tak...Słuchaj...- mówiłam urywanym głosem, gdyż moja kondycja dała osobie znak i po krótkim biegu umierałam nie mogąc złapać oddechu.
- Ruggero...On...on.. on ma zdjęcie!- dokończyłam.
- Jakie zdjęcie?- spytała, patrząc na mnie niezrozumiale
- Nasze! Ma zdjęcie z twoich odwiedzin u mnie!- wykrzyczałam szybko pod wpływem emocji
- No i....?
- Jak to no i..? Przecież mogę zniszczyć ci reputację! To o tym chciał z tobą rozmawiać. Co my teraz zrobimy?!- mówiłam szybko, żywo przy tym gestykulując.
- Po pierwsze w dupie mam co ten idiota sobie pomyśli, więc nie mam zamiaru nic z tym robić.- powiedziała pewnie.- Po drugie jesteś dla mnie naprawdę ważna. Jesteś jedną z najwspanialszych osób jakie poznałam i mam już trochę dość tego całego ukrywania naszej znajomości. Myślę, że pora z tym skończyć. Mam głęboko w poważaniu zdanie tych tłumoków. -powiedziała. Ja stałam patrząc na nią z niedowierzaniem.
- Wiesz, że cię uwielbiam Katu.- powiedziałam ze łzami w oczach. Jestem strasznie wrażliwa dlatego te kilka słów tak na mnie podziałało.
- Ja ciebie też Karolita - powiedziała wyciągając ręce w moją stronę. Nie myśląc dłużej uściskałam mocno dziewczynę.
- A z ciekawości...Skąd wiedziałaś o mojej rozmowie z Ruggero?- spytała. Szybko odsunęłam się od dziewczyny.
- Wiesz... Jestem zawodową stalkerką nic mi nie umknie. - powiedziałam, po czym obie wybuchłyśmy śmiechem.
- Dobra tym razem odpuszczę. Musimy lecieć na lekcję, bo i tak już jesteśmy nieźle spóźnione.- powiedziała na co przytaknęłam tylko głową, po czym rozeszłyśmy się każda w swoją stronę.
CZYTASZ
Sąsiedzi-Ruggarol
FanfictionKarol Sevilla i Ruggero Pasquarelli są sąsiadami od małego. Ruggero nigdy nie zwracał większej uwagi na swoją o rok młodszą sąsiadkę zza płotu. Karol jednak od kąd poznała starszego kolegę, bardzo się nim interesowała. Jak potoczą się losy tej dwójk...