Larry Stylinson: Fanfiction - 13 Letters to God [11/13]

216 19 0
                                    

                                                                 Drogi Nieznajomy 

Nie oczekuję miłości romantycznej jak w powieściach Jane Austen. Nie chcę też gwiazdki z nieba, ani drogich prezentów. Chcę jedynie, by znalazł się ktoś wyjątkowy, kto będzie biegał ze mną po łące i z okazji poniedziałku podaruje mi bukiet fiołków.

 Czy wymagam wiele? Każdy człowiek zasługuje na kogoś, kto przyniesie mu szczęście, prawda? Każdy powinien mieć szansę na poznanie swojej lepszej połówki, by dzielić z nią życie. Co jeśli moja szansa już minęła? Co jeśli gdzieś został popełniony błąd, który bezpowrotnie rozerwał naszą całość, zostawiając poszarpane brzegi połów? Co jeśli nie istnieją drugie szansy, a ja straciłem swoje szczęście na zawsze? Ile lat musi minąć, bym doczekał się sprawiedliwego osądu, który zwróci mi Louisa? Jestem pewien, Panie. Jestem pewien, że to on jest moją lepszą częścią, a ja jestem jego dopełnieniem. Nie Eleanor. Jednak najwidoczniej to nie ma znaczenia, ponieważ to właśnie oni tworzą teraz swoją całość, Panie, nie przejmując się stworzonym kiedyś porządkiem. 

Larry Stylinson: Fanfiction - 13 Letters to GodOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz