7

124 10 3
                                    

Lecz nie zdążyłam nawet dojść do stolika bo czyjeś jedzenie wylądowało mi na głowie. Swój wzrok skierowałam na sprawcę który okazał się być............

....Jungkook.
-Kurwa to znowu ty?
-Ups przepraszam...- powiedział z sarkazmem- ale to było specjalnie-uśmiechnął sie sarkastycznie i wyszedł ze stołówki.
Natomiast ja... Cała kleiłam sie z jogurtu. Postanowiłam sie zemścić.
Poszłam do domu, wykąpałam sie i przebrałam. Poszło mi to tak sprawnie, że straciłam tylko jedną lekcje, którą była biologia, więc nic straconego.
Bo po co mi do życia potrzebne jak są zbudowane jakieś komórki?
Po drodze do szkoły kupiłam jogurt do którego dodałam środków na przeczyszczenie i płatków owsianych.
***
-Nosz... Zapomniałem śniadania...- usłuszałam glos Jungkooka i wkroczyłam do akcji
-Masz-podałam mu jogurt
-A co ty taka miła?
-Nie wiem.. tak wyszło... Nie chce mieć od razu w nowej szkole wrogów
-No ok... Dzięki- wziął johurt i zaczął go jeść
****

Pov. Jungkook

Środek lekcji Koreańskiego... Mój żołądek i jelita sie odezwały. Kurwa o co chodzi? Co mi ona dodała do tego jogurtu?
-Prze pani mo....- nie dokończyłem bo wyleciałem z sali... Nie wytrzymałem już dłużej.
CO ONA MI KURWA DODAŁA???!!!

_____
Tsaaa wm że dziwny rozdział.... Ale ciiiiii jest....
Sorry że późno bo nauka, nauka i jeszcze raz nauka

Nastąpiła zmiana|BTSOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz