5

537 112 6
                                    

Gdy Lauren miała dwadzieścia cztery lata, zaczęła zatracać się w szaleńczej pogoni za ideałem. Jej zachowanie można było uznać za nienormalne. Wiele razy próbowała wykreować w głowie inne postacie, ale żadna z nich nie była piękna, nie była idealna. Brakowało w nich wdzięku i estetyki. Dlatego też cały czas malowała kobietę, która była jej sukcesem.

Lauren coraz mniej jadła, mniej spała. Zamykała się w pracowni, siedziała w niej od rana do wieczora. Niedawno ukończyła studia z wyróżnieniem, a to tylko dało jej motywację do kontynuowania tego, co lubi najbardziej. Prócz jedzenia ulubionych cukierków, oczywiście.

Wszystkie ściany ich mieszkania były udekorowane przez kolorowe płótna z wizerunkiem kobiety, która nie opuszczała głowy Lauren nawet na sekundę. Widziała ją we wszystkim, na co spojrzała. Nie wiedziała, czy postać jest zlepkiem różnych ludzi, których kiedyś widziała, czy może Latynoska istnieje naprawdę i minęły się kiedyś na ulicy. To się nie liczyło. Najważniejsze było to, by ukazać ją jak najpiękniej.

Aktualnie Lauren zmieniła technikę, chcąc odpocząć od farb i po prostu rysowała na kartce. Za pomocą ołówka potrafiła tworzyć niemal realistyczne obrazy, dlatego chciała uwiecznić kobietę także w taki sposób.

Lauren zawsze podobały się jej własne dzieła. Nawet koślawe rysunki wykonane w przedszkolu. Wszystkie były piękne, idealne. Ukazywały talent, któremu nikt nie mógłby zaprzeczyć. Była artystką, tworzyła sztukę. Kilka jej obrazów wisi w galeriach, a niedługo może nawet otworzy własną.

Wiedziała, że w pewnym sensie oszalała. Była zakochana w kobiecie, którą sama stworzyła.

Lauren już zawsze będzie samotna. Bo ona była jedynie wizją na kartce papieru.

Vision || CamrenOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz