Szybkie Samochody

26 1 0
                                    

No wracam do pokoju i rozkminiam o co mu chodziło i wpadłam na pomysł że zadzwonie do taty. Dzwonie, a nagle w garderobie ( tak mieliśmy garderobe szkoda że bez ubrań ) słysze Carless Whisper, uchylam drzwi patrze a tam nie zgadniecie co.... MÓJ STARY PIJANY. Paul Malongo, aktor, raper, koszykarz i właściciel 4 fabryk koncernu Bieluch ( niby dlaczego bym tyle wpierdalała ).

- Muzirz zzznaleś magisznom ksienge suruś, rosumiesz? - nie wiem najebany był.

- Znak zapytania - (?).

- Aaa srup to porsche - co on ćpał?

W każdym bądź razie założyłam mu łańcuch na szyje i włożyłam do wanny z płatkami róż tak from shoe wiecie o co chodzi. Powiedziałam wszystko moim ziomkom z pokoju a oni nic nie powiedzieli jakby codziennie znajdywali swojego ojca pijanego w szafie ( kto wie ). No dobra poszliśmy zbierać grzyby do lasu, było 15 ofiar śmiertelnych. O dziwo tylko 5 to zatrucia, ludzie po prostu zjadali się nawzajem. Gdy przechadzałam się po lesie zobaczyłam chatke z puszek po monsterku i paragonów z transakcji telefonem, znaczy blikiem. Byłam ciekawa co ja tam znajde więc wchodze normalnie tak że cool luzak a tam komputer. No to dobra odpalam i tam 17 różnych folderów z BDSM, autentycznie chyba z dwa tysiące różnych osób pijących napój bogów. W sumie to pograłam chwile w Candy Crush na przeglądarce ściągnełam wirusa i wychodze a tam jak coś na mnie nie skoczy, tak mnie wgniotło w ziemie jakby na mnie 150 kilowy murzyn na mnie spadł, podnosze się a tam mój stary, mówie japierdole a on wskakuje mi na plecy i mówi:

-Jak mogłaś mnie zostawić? - myślałam że to rodzic ma się martwić o dziecko a nie na odwrót ale ok. Wychodze z lasu ze starym na plecach no bo w sumie ten obóz jest do dipy (dupy), a tam czeka na nas auto, KIA Sportage, kocham szybkie samochody szkoda że one mnie nie, no i wsiadam do auta ze starym na plecach i zapierdalam przez miasto 160 ze starym na plecach i w sumie to pojechałam na zakupy ze starym na plecach nawet mu płaszcz kupiłam no i znowu w aucie ze starym na plecach i tak w sumie przypał. Generalnie to od domu byłam daleko więc jade na moją działke z plantacją ogórków w Grudziądzu ze starym na plecach i wtedy stary wytrzeźwiał. Nie no żartuje po prostu położyłam go na chodniku pijanego a on dostał yeezy do jakiegoś Mariusza Kornela czy jakoś tak, ale co nawet legit checka nie przejdzie bo ma bluze z Supreme z AliExpress ehhh. No dobra lecimy z ojcem na działke on idzie spać bo mamy tam taki mały domek a ja czytam ogłoszenia urzędu miasta na tablicy obok i widze: "Konkurs na najpiękniejszą plantacje ogórków" myśle sobie co ej ale przecież kto by coś takiego zrobił nie ważne z resztą, wracam na działke, a tam stary skacze na bombe do zlewu, no i w sumie to dzwonie po hydraulika a on sb ten tego z ojcem na pralce i zjebał żeby mógł przyjsć jeszcze raz, dobrze że jestem hetero ufff. Następnego dnia jade z ojcem do sklepu po rzeczy do pielęgnacju ogórków, cucuBlender, cucuLiner, podkłady do ogórków i jak wracam wykorzystać umiejętności plewienia, które nabyłam na obozie to okazuje się że wszystko jest wykoszone na zero. WSZYSTKO. Ktoś rozjebał całe 4 ary ogórków. Rozglądam się za sprawcą a tam oni. Wyciągneli trąbki i zaczeli grać stojąc na zaoranym polu " TU NARAZIE JEST ŚCIERNISKO, ALE BĘDZIE SAN FRANCISCO".   BRACIA PIERDOLEC JAK JA ICH NIENAWIDZE.

BURITONAFONEWhere stories live. Discover now