Życie w Nowym Yorku

#7

Wstałam rano jak zwykle w lecząc się z łóżka.Śniło mi się że ktoś zostawił moje ulubione kwiaty na biurku i do tego był bilecik haha.Wstając z tego łóżka spojrzałam na biurko i okazało się ze to jednak nie był sen.Natychmiast się rozbudziłam podchodząc na trzęsących się nogach do biurka.

Wzięłam bilecik do reki,przy czym otwierając go.To co przeczytałam nie powiem trochę mnie przeraziło.

" Witaj królewno
Pewnie nie masz zielonego pojęcia kim jestem,skąd wiem ze te kwiaty są twoimi ulubionymi ani jak się tu dostałem.
Nie odpowiem ci na żadne z tych pytań ale wiec że na przyszłość zamyka się okno kochana
Twój Król~D.W"

Stałam tam dobre 5 minut za nim wszystkie informacje do mnie dotarły.W szoku wzięłam ubrania i poszłam zrobić codzienna toaletę po której zeszłam na dół gdzie w salonie usłyszałam jakieś rozmowy więc udałam się w tamtym kierunku.

Jak się okazało byli to moi rodzice jedzący śniadanie. Weszłam do jadalni ale za nim usiadłam przywitałam się z rodzicami buziakiem w policzek. Jak się okazało nasza świetna gosposia zrobiła dzisiaj na śniadanie sałatkę owocowa.

Nałożyłam sobie sporą porcję i jadłam z rodzicami w ciszy.Nie miałam ochoty się odezwać ale czuć było ze atmosfera jest napięta ,a rodzice są czymś zdenerwowani.

Po zjedzeniu śniadania chciałam wstać i pójść do swojego pokoju ale moja mama zatrzymała mnie mówiąc że musimy porozmawiać,wiec powiedziałam jej żeby przyszła do mojego pokoju i porozmawiały u mnie .

Zawsze moja mama była dla mnie jak przyjaciółka wiec nawet nasze zachowania wobec siebie były jak u starych dobrych kumpeli.

Kiedy wróciłam do pokoju stwierdziłam ze musze schować ten bilecik oraz kwiat tak aby moja mama ani nikt inny go nie zauważył.Stwierdziłam że schowam te rzeczy do pierwszej szuflady w mojej komodzie.

Po tym jak to zrobiłam usłyszałam pukanie które odrazu otworzyłam, a po chwili moja mama siedziała na moim łóżku z tajemniczą mina.

-Kate córeczko musimy razem z twoim tata wyjechać,ale ten wyjazd będzie dłuższy niż inne i będziesz musiała jechać z nami

Zamurowało mnie szczerze mówiąc bo jeszcze nigdy się nie zdarzyło aby rodzice musieli mnie zabierać w swoją podróż ponieważ zawsze było to krótkie wyjazd

-a na jaki czas będzie ten wyjazd ?

-3 lata

To chyba ich najdłuższ wyjazd z pracy jaki mieli dotej pory,ale niechce z nimi jechać chce jak zawsze zostać w domu

-ale co jeśli powiem ze niechce z wami jechać? Że wolę zostać w domu ?

-córciu ale nie ma kto się tobą zajmować podczas naszej nie obecności

-dam sobie radę sama a jakę nie mogą zostać w domu,to mogę zamieszkać u swojej starszej przyjaciółki

-jakiej starszej przyjaciółki?

-opowiem ci o niej kiedy indziej to jak mogę ?

-niewiem musze porozmawiać na ten temat z tata ale jak bardzo chcesz to 2yslij mi namiary do tej swojej starszej przyjaciółki

-Dziękuję!Jesteś najlepsza mama na świecie.