Dla księżniczki

426 27 6
                                    

Weszłaś do pierwszej lepszej łazienki publicznej i zmyłaś pisak z pod nosa.Ale maskę jeszcze zostawiłaś bo polubiłaś ją.Szłaś właśnie w stronę sklepu z ubraniami żeby coś kupić.Weszłaś do TK-MAXA i zaczęłaś oglądać różne bluzy, T-shirty i spodnie. Zauważyłaś ładną spódnicę, oczywiście czerwoną. Weszłaś do przebieralni. Zciągnełaś spodnie i rzuciłaś je gdzieś po za przebieralnie.JESZCZE tego nie zuwazylas. Ubrałaś spódnicę ale odkrywała ci pół dupy, więc chciałaś ją ściągnąć ALE... GDZIE SĄ SPODNIE?!

o kurwa...

I co tu zrobić?

A co jeśli wyjdziesz? Kurwa widać ci tylek.Nieee...to odpada. Koło przebieralni przechodził jakiś dzieciak. 12 lat góra.
-Hej!Chłopczyku mógłbyś mi pomóc?-Zopytałaś cicho.
-Tak jasne, jak?
-Widzisz tamte spodnie?-pokazałaś zza zasłony.-mogłbyś mi je podać? Nie mam co na siebie włożyć.
-Ta, jasne ale najpierw...-bachor włożył telefon za zasłonę i cyknął ci zdjęcie. Nosz tydeklupizdochlasciegowniakunienawidzecieobyszgnilwpiekle.
-NARA!-Krzyknął i uciekł
-WRACAJ!-odkrzyknęłaś.

Jeszcze raz O KURWA

-Em...Coś zgubiłaś?-Usłyszałaś znajomy głos zza zasłony
Wychyliłaś się a tam gość od bankomatu.
Zawstydziłaś się trochę.
-Heh...no niestety.-Czułaś że robisz się cała czerwona.
Chłopak wziął spodnie i trzymał je w rękach zamyślony.
-Mogę zobaczyć?-spytał z dziwnym uśmieszkiem na twarzy.
-A-ale c...-Nie dokończyłaś bo "rogacz" (jeśli można go tak nazwać)
odsłonił szybko zasłonkę.
Ty stałaś tylko przestraszona i wpatrzona w chłopaka.
-Hmmmm...mogę ci ją kupić jak chcesz...podoba mi się jej kolor.-Rzucił ci spodnie i prestiżowo zasłonił zasłonę.
-Heh...-powiedziałaś i się przebrałaś.
Gdy wyszłaś chłopak stał nie opodal i przeglądał ubrania.
-I jak?Mam ci ją kupić? -powiedział śmiejąc się
-Mozesz...Może kiedyś, gdy już się poznamy ubiorę ją...to będzie przedmiot który nas zapoznał.
-A ta maska?-Wzkazał na maskę BTS którą miałaś na twarzy.
-A...-Zciągnęłaś ją odsłaniając swoje usta i lekkie piegi.
-Bez maski...-Powiedział i podszedł do ciebie bardzo blisko- wyglądasz o wiele ładniej...
Zarumieniłaś się i szybko odeszłaś.
-No... To idziemy ją kupić?-Żuciłaś szybko.

____________________________
Uwaga!
Ważne info dla czytajacych!

Więc ...dzisiaj zobaczyłam że 200 osób weszła na tą książkę
Za co wam bardzo dziękuję!<333333

Ale nie jestem pewna czy ktoś to czyta więc zostaw po sobie znak w postaci komentarza a będę wiedziała że warto poświęcić te 2 h na pisaniu

To tyle

PO REKLAMIE
__________________________666____

Poszłaś w stronę kasy.A kolega za tobą.Zapłacił za spódniczkę.
-Przepraszam!-Powiedział do kasjerki.
-Tak?-odpowiedziała
-Ma może pani jakiś marker?Pisak?
-Oczywiście-powiedziała i wyciągnęła z pod lady czarny flamaster.
-Dziękuję...
Chłopak zaczął coś pisać na spódnicy.
Po czym wręczył ci ją do rąk.

      Dla księżniczki
   Od Torda~

Chwilę stałaś w miejscu i wpatrywałas się a spódnicę .
-Coś się stało?-Zapytał
-N-nie...powiedziałaś smutna...tak przecież ma na imię zabujca twojego braciszka...Ehh...może to przypadek (przypadek?Nie sądzę ( ͡° ͜ʖ ͡°))
-Jestem głodna...może pójdziemy coś zjeść?
-Cześć głodna, jestem Tord.-Popatrzyl na ciebie z miną ,,Może coś powiesz?".
-A tak!Jezu zapomniałam ...-zasmiałaś się -Jestem __________.(Jeśli ktoś PRZYPADKIEM nie czytał wstępu... _________ to miejsce na imię)
-To może chodźmy do McDonald'a?-Zaproponowalaś
-Jasne, chodźmy.

_________________
502 słowa to może nie szczyt ale jestem zmęczona więc jt za to będzie nowy rozdział <3

Ok niezanudzam bo chyba nikt tak czy siak nie czyta końców xD Db to do jutra!!"^"

Przyjaźń?A może coś więcej? ( ͡° ͜ʖ ͡°)/Eddsworld x readerOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz