Czternaście

1.2K 51 9
                                    

Jestem teraz w sali od angielskiego. Jest ze mną Kira, Liam i Scott. Dostajemy O pieprz od pani profesor że wczoraj nie byliśmy na próbie.

Mam kilka ról do obstawiania. Kto chce być Anabel główną bohaterką?

...

...

...

Może Liam?- Spytałam a Liam mnie szturchnął w bok z łokcia.

To może ty Terri?

Ja?!

Idealnie pasujesz

Nie, nie prawda. Kira lepiej się nada.

Nie. Kira będzie przyjaciółką Anabel.

Aha czyli pani już sobie te rolę przypisla do nas tak?

Tak. Kayem będzie Scott a Liam będzie Benjaminem.

Kto to Kay?- spytal Scott zakładając ręce na piersi.

Druga główna postać. Będziesz chłopakiem Anabel.

Grubo... Em a nie lepiej żeby Anabel zagrała Kira niż ja. Przecież oni na serio są para.

Nie obrazicie się dzieciaki ale ty bardziej pasuje z do Pana McCalla.

Obrażam się - ja

Ja też-Kira i Scott.

Tu macie scenariusze dzisiaj jest próba musicie być jasne?

Jak słońce. - ja

Dobrze- Scott

Bedziemy-Kira

Postaramy się - Liam. Wyszliśmy z sali i zaczęliśmy kierować się do sali od matmy. Liam miał teraz chemii więc się z nim pożegnaliśmy.

Ale nie bierz jej słów na poważnie Kira. - spostrzeglam że Kira jest smutna.

Jak mam się nie przejmować po tym co mi powiedziałaś wczoraj i dziś pani Brown.

Co powiedziałaś - spytał Scott.

Nie ważne.

Powiedziała że wilkolaki i lisy się nie lubią. Co z resztą jest prawda bo mam też mi to powiedziała.

Ale możecie się spotykać przecież. Może wasz związek przetrwa-starałam się uspokoić trochę Kire.

Nie chce o tym gadać - i uciekła a Scott stał.

A ty co? Biegnij za nią!

A tak jasne. Kira! - co za głupek. Zaczęłam się cichutko śmiać. Tak mi mijały kilka godzin lekcyjnych. Aż nadszedł czas na próbę. Weszłam do klasy od angielskiego i tam stała dziewczyna co wygrała ten konkurs i zaczęła mówić.

Hej wszystkim przedstawiam wam naszych głównych bohaterów Scott McCall i Terri Occisio. Brawo.- i zaczęli klaskać a ja z McCollem spalilismy buraka. Kilka scen odegralismy i było spoko aż do tego momentu.

Teraz scena gdzie Anabel zachłannie całuję Kaya. - powiedziała uradowana autorka opowieści. I zaczęła się wymiana zdać pomiędzy mną a ta laska.

Że co kurwa!? Nic o całowanie nie było- powiedziałam oburzona. - przecież Scott ma dziewczynę.

Której tu nie ma

No i co z tego że nie ma. Ale to będzie jak zdrada.

Zrozumie że to tylko sztuka.

Nie nie zrozumie. Kira jest jak delikatna orchidea. Trzeba na nią leciutko chuchać.

Nie jesteś sama/ Teen WolfOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz