#4

2 1 0
                                    

Obudziły mnie wibracje mojego telefonu, spojrzałam na ekran gdzie wyświetlił się numer wujka,  odebrałam.
- Halo?
- Chloe? Cześć serduszko! My jesteśmy już w drodze, będziemy po was za dwie godziny, bądźcie gotowe. - nie zdążyłam nic powiedzieć a wujek już się rozłączył, spojrzałam na godzinę. 9:00, trochę sobie pospałam, krzyknęłam mamie ze wujo bedzie za dwie godziny i poszłam wziąść prysznic, godzinę później zniosłam swoje walizki na dół i postawilam je obok walizek mamy, następnie poszłam do kuchni gdzie kobieta czekała na mnie ze śniadaniem, usiadłam obok i przytulilam się do niej, zaczęłyśmy jeść i rozmawiać.
Dźwiek klaksonu przerwał naszą rozmowę, zegar wskazywał 10:55, wyjżałam przez okno i ujrzałam elegancki czarny samochód, z tego co pamiętam wujek Adam nie jeździł samochodem, ktory wygląda tam drogo.. Gdy z niego wysiadł byłam zdziwiona, mimo tego założyłam buty i zaczęłam wynosić nasze walizki na zewnątrz, gdy wszystko było juz w bagażniku mama zamknęła drzwi kładąc klucz pod wycieraczkę, napisałyśmy karteczkę i przyczepiłysmy ją do drzwi. Wsiadłyśmy i tak po prostu odjechałyśmy, zostawiając za sobą wszystko. 15 mimut później dotarliśmy pod nasz nowy dom,dzielnica była bogata, sam dom prezentował sie pięknie, widać było ze musiał bardzo dużo kosztować, wujek opowiadał nam co robił przez tyle lat, jak z jego firmy zrobiono sieć firm, byłam pod ogromnym wrażeniem, nie miałam pojęcia ze jest teraz tak bogaty. Weszliśmy do środka, Adam oprowadzał nas po domu, pokazał kuchnie, łazienki, swój pokój, pokój swojego syna, następnie pokazał mamie jej pokój, był piękny, i tak duży, cały ten dom był ogromny, na sam koniec pokazał mój nowy pokój, który mieścił sie na poddaszu, pokój był idealny, byłam zachwycona, miałam własną łazienkę i garderobę. W której było sporo ciuchów, wujek powiedział ze to prezent za to, że nie było go tyle lat. Nie wierzyłam w to co widzę, myślałam ze to sen, że zaraz się obudzę, gdy zostałam sama popłakałam się ze szczęścia.
Wysłałam Justinowi mój nowy adres i napisałam żeby wpadł wieczorem, poszłam jeszcze raz zwiedzić cały dom i porozmawiać z moim bratem ciotecznym- Niallem. Szczerze mówiąc dawno ze sobą nie rozmawialiśmy, a kiedyś ciągle bawiliśmy sie wspólnie. Około 20 siedziałam z Niallem w ogrodzie, mama pojechała z wujkiem na jakiś bal, więc zostaliśmy sami, za chwilę miał przyjechać Justin. Niall wyniósł ze swojego barku alkohol, a Jus miał przywieźć trochę trawki, ja zajęłam się przekąskami...
Godzinę później piliśmy i smieliśmy się w najlepsze, Niall stwierdził że jeśli nie mamy nic przeciwko zadzwoni po swoich znajomych, więc gdy stwierdziliśmy że to dobry pomysł zadzwonił. Niedługo później z 3 osób zrobiło sie trochę więcej, a impreza rozkręciła się, oczywiście spytałam Nialla czy jego tata nie będzie miał nic przeciwko, ale powiedział że ten pozwala mu na takie imprezy, więc nie przejmowałam się zbytnio. Cieszyłam się tym co jest tu i teraz. Poznałam nowe osoby, z którymi będę chodziła do szkoły, jedna dziewczyna spodobała mi się szczególnie, miała na imię Rose, i powiedziała że będziemy chodziły razem do klasy, Niall tez bedzie uczęszczał do tego liceum jednak on jest na ostatnim roku, a ja na drugim.
Około 3 wszyscy się rozeszli, jednak Justin został u mnie na noc, chcieliśmy zapalić i porozmawiać, zdecydowanie po joincie rozmawiało się najlepiej, myślę że częściej będę po to sięgnąć, faza jest fajna, jesteś wyluzowany a Twoja głowa jest pusta...
Rozmawialismy o wielu sprawach, Justin wyznał nawet ze nie jest już z Taylerem, ale nie był z tego powodu smutny...

You've reached the end of published parts.

⏰ Last updated: Sep 17, 2018 ⏰

Add this story to your Library to get notified about new parts!

Zaczynając wszystko od nowaWhere stories live. Discover now