Rozdział 5

6.7K 318 66
                                    

*Harry*

Przez całą drogę patrzyłem za okno podziwiając widoki.

- Wow... - mruknąłem. - Widziałeś?! Tam był zajączek! - pisnąłem.

Moje piski i ekscytacja za każdym razem wywoływały śmiech u całej trójki.

- Już jesteśmy. - zaparkował na żwirowym podjeździe. - Wysiadaj księżniczko. - powiedział, a ja zarumieniłem się na jego słowa.

- Pa chłopaki. - pożegnał się z nami Zayn, a zaraz po nim Liam.

Po chwili byliśmy w środku wielkiego białego domu.

- Witam w domu loczusiu. - uśmiechnął się szatyn.

Posłałem mu mój najpiękniejszy uśmiech z dołeczkami i go przytuliłem.

- Dziękuję, dziękuję, dziękuję... - szeptałem, a w moich oczach zaczęły zbierać się łzy.

- Nie musisz dziękować księżniczko. - potargał mi włosy i starł kciukami łzy płynące z moich oczu.

- Nie wiem jak ci się odwdzięczę. - pocałowałem go w oba policzki.




I czy to źle, że Harry pomyślał, że chciałby być księżniczką Louisa?

************************************

Miłego dnia!

xxViakokxx

✨🌈✨🌈✨

Neighbouring Pack. ¦¦Larry Stylinson¦¦ a/b/o (✔️) Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz