Inazuma eleven - nadzieja to najsilniejsza broń

3 Na "Licot Island "!

-Co robisz? -Zapytałam Afo.
-Podziwiam widoki.-Odpowiedział.
-Powiesz mi coś o sobie?-zapytałam.
-Nazywam się Byron Lowe , mam ksywke Aphrodi, kiedyś uczyłem się w Zeusie, a teraz w przeniosłem się do ramiona. Mam 3 techniki: "Boska wiedza","Prawdziwa boska wiedza"i " Boskie rozbicie ". Do tego ostatniego potrzebuje jeszcze 2 osoby.
-A jakie to osoby w oryginale tego strzału?-Zapytałam.
-Gazel i Burn, z reprezentacji Korei. Kiedyś grali jako kapitanowie drużyn Aliea academji , potem złonczyli drużyny tworzonc 2 z kolei najsilniejszy zespół Aliea, ale po przegranej z Rajmonem przenieśli się do ojczyzny i dla niej grali.
Wreszcie dotarliśmy na miejsce. Podobno kiedyś dla każdego był tu osobny pokój, ale teraz są 5 : 2 sześcioosobowe,2 czteroosobowe,  i 1 pojedynczy dla trenera. Budynek ma 2 piętra . Na samej górze są sypialnie i łazienka, na 1 piętrze sala konferencyjna i kantor    z sprzętem treningowym ,a na parterze są szatnie i jadalnia. Poza budynkiem na jego obszarze jest duży ogród i boisko. Mieszkamy w centrum terenu Japonii. Mam pokój sześcioosobowy razem z menadżerkami , i chociaż doszła jeszcze jedna jest wolne łurzko sąsiadujące z moim. Nagle do pokoju wpadł załamany Afo muwiąc "czemu mam pokój z samymi dziewczynami?" Nie dziwię się temu zachowaniu , ja bym nie chciała spać jako jedyna dziewczyna z 5 hłopaków. Współczuję mu! Reszta ułożyła się tak :
1.Pokój na 6 osób :
Toramaru
Tobitaka
Daren
Axel
Kewin
Fubuki
2.  pokój  na 4 osoby :
Mark
Jude
Fudou
David
3. Pokój na 4 osoby :
Hiroto
Midorikawa
Cunami
Nathan.

No ale cóż,  tak mu się trafiło . Z rozmyślań wyrwał mnie krzyk  Nely  "czemu on jest w naszym pokoju?!" "To też mój pokuj !" Oburzył się Afo , a Nely mało nie pękła z wściekłości. Ciekawe dlaczego tak go nienawidzi? Nely jakby czytała w moich myślach i krzyknęła "on wymęczył naszych zawodników! " "bo dark mi kazał, a poza tym jestem w Inazumie drugi raz więc wiesz ,że pomogę wam wygrać!" Nely odpuściła,  a Afo zainstalował się na łóżku pomiędzy moim , a oknem. W każdym pokoju są łóżka na daną ilość osób , tak samo jak szafki nocne , pułki i miejsca na walizki,a także w każdym pokoju jest łazienka . do szafki nocnej włorzyłam książki, które wzięłam . Na szafce położyłam telefon,  a na pułce położyłam strój piłkarski , oraz szczoteczkę i pastę do mycia zębów,  a także płyn pod prysznic, z szamponem w jednym. W szatni zostawiłam buty i kurtkę.  Reszta zostaje w walizce  ( będę brać na bieżąco ). Po wykonaniu wszystkich tych czynności zadzwoniłam do mamy.
-Cześć.-odezwał się głos z suchawki
-cześć mamo. Jak się czuje San?-zapytałam
-Dobrze, właśnie śpi. -odpowiedziała
-Jak skończymy rozmawiać, przyślij mi proszę jego zdjęcie. Stęskniłam się już za nim.
-Ok,a jak u ciebie się miewa?
-dobrze. Już się zainstalowałam. Mam pokój z
Nelly
Celią
Sylwią
Fujuppe
Aphrodiem
-kto to jest Fujuppe?
-Nowa menadżerka klubu.
-Tata wrócił z pracy, muszę kończyć
-pa mamo -powiedziałam poczym się rozłączyłam.
-kto to jest San-zapytali wszyscy moi towarzysze z pokoju. -mój młodszy brat. Urodził się parę tygodni temu. Jak już słyszeliście mama przyśle mi jego zdjęcie, to wam go pokażę.
Mój telefon zawibrował, co oznacza SMS. To było zdjęcie Sana z dopiskiem "właśnie się obudził", co było widać, bo miał otwarte oczy. Wszyscy mnie otoczyli (a raczej mój telefon, z którego patrzył się mały czarnowłosy chłopiec z ciemnymi oczami )
-jaki słodziak -powiedziała Celia. Nagle ktoś zapukał. Otworzyłam . To był Jude. Popatrzył na moją komurkę, poczym powiedział,że pamięta jak Celia wyglądała , a potem poszedł w głąb pokoju. Dał jakiś przedmiot swojej siostrze , przy tym coś do niej szepcząc na ucho,  a potem wyszedł bez słowa. Okazało się , że ów przedmiot jest tabletem Celji. Jude miał go w walizce dlatego że Celia miała mniejszą walizkę i jeszcze sprzęt : apteczka , notes z potrzebnymi informacjami , gwizdek itp. To dlatego jej się to wszystko nie zmieściło. Za 15 minut, czyli o 6 o południu obiadokolacja . Trochę pogadaliśmy i jest 05.55 i Sylwia musi zadzwonić dzwoneczkiem , który oznacza,  że za 5 minut jedzenie i trzeba się na nie zbierać. Zeszliśmy całą szustką po schodach na parter. Była zupa ogurkowa , a drugie danie to była kolacja czli : parówki,  sałatka z pomidorów , chleb z masłem, a do tego kethup pikantny i łagodny,  oraz musztarda. Jedzenie było pyszne. Teraz trener zaczął mówić plan wydarzeń i wszyscy zamienili się w such.
-po kolacji czas wolny . O 8.00 proszę zacząć przygotowywać się do snu. O 10.00 cisza nocna. O 8 rano pobudka , Fujuppe przejdzie po pokojach i obudzi wszystkich śpiochów. O 08.30. Śniadanie. Po śniadaniu dalszy plan wydarzeń.
Wszyscy po skończonej przemowie pobiegli do swoich pokoji, ja też. Przegadaliśmy cały czas do ósmej i znów ktoś zapukał. Otworzyłam. To znowu Jude. Czego on chce?Szarp wszedł do środka dał Celji tabletki i wyszedł.