IV

500 51 0
                                    

W weekendy z nikim się nie spotykała. Chodziła na spacery do parku. Sama. Wydawało mi się, że to były dni, w które odpoczywała od tego wszystkiego.

Jednak tamtym razem było inaczej. Nie okrążyła parku ani razu. Tylko weszła do niego i usiadła na ławce. Widziałem, jak drży. Każdy był w stanie to zauważyć. Po chwili dziewczyna wybuchła płaczem i skuliła się najmocniej, jak tylko mogła.

To był pierwszy raz kiedy widziałem jak moja Lolita płacze.

LolitaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz