18. Co za wychowanie 1/3

14 3 4
                                    

Narrator
Minęło troszkę czasu zostały 4 tygodnie do świąt bożego narodzenia. Do Adama i czapy wprowadził sie dawny przyjaciel Olek nasz Lord prestiż. Maja, Dasia i Zuzia jak zawsze zjebane a tylko jeden biedny Hubercik na dom pełen bab.
Dziś zostali znów wyrzuceni... Ale z kąt? Jak? Gdzie? Kiedy? Dowiecie sie za chwile (chyba (͡° ͜ʖ ͡°))

Maja
Czemu
Moje
Życie
Jest
Takie
Nuuudne

Dasia
*z innego pokoju* MAJA!! NIE OPOWIADAJ GŁUPOT DEPCU!

Maja
Moje nudne życie jest nudne. Było, jest i będzie.

Zuzia
Maaajaaaaaaaaa~

Maja
Czego?
Ja tu sie użalam nad swoim życie. Myślę nad nim a ty!!? Ty mi przerywasz!!

Zuzia
A wiesz... Bo mam łyżwyyy i w ogóle...

Maja
MASZ ŁYŻWY!!!!?? *wybiegła z pokoju jak posrana* ale moje sie zepsuły, tamtej zimy

Zuzia
Ha ha no właśnie, kupiliśmy ci nowe!

Maja
BOŻE ŚWIĘTY!!!!!!! *rzuca sie na zuzie* dziękuje dziękuje dziękuje ale i tak ssij mech bo mi przerwałaś w użalaniu sie nad egzystencją

Ja (żywa)
Jest 23:16 xD LOL

Zuzia
A wal sie!

Maja
XD czekaj tu muszę im podziękować za łyżwy *pobiegła do pokoju Huberta*
HUBERT!!!

Hubert
A!!!!!! MAJA! Nie Strasz mnie tak!

Maja
*rzuca sie na niego i go przytula* Dziękuje za łyżwy!!

Hubert
Spoczko... ^^

Maja
TERAZ LECE DO DASI!!

Narrator
Maja poleciała na dół i zastała Dage jedzącą czekoladę

Maja
Hehe zajde ją od tyłu i ją przytule
*zaszła i przytuliła*

Dasia
MAJCIK!! AAA! JA SIE NIE LUBIE PRZYTULAĆ!!

Maja
Masz problem~

Zuzia
Maja! To co jedziemy!!??

Maja
Tak!! Ej, a ci nie jadą??

Zuzia
Dziś nie, bo to jest twój trening

Maja
Ale
Ja
Nigdy
Nie
Będę
Jeździć
Przed
Innymi
A tym bardziej na zawodach

Zuzia
^^

Maja
ಠ_ಠ

Zuzia
To lecimy! Pakuj sie do samochodu

Maja
Ale ja nie jadłam śniadania... Kawy nie wypiłam

Zuzia
Nie oszukuj mnie i siebie

Maja
Coooo
Pffff co ty opowiadasz

Zuzia
1. Ty nie jesz śniadań no chyba że daga cie za kare zamknie na balkonie
2. Kawę kupie ci na miejscu

Maja
Tak!?

Zuzia
Eh... Taaak, a teraz chodźmy nie mamy całego dnia

Narrator
Maja i Zuzia pojechały na trening. Oczywiście trener musiał być, bo jak by inaczej (tak naprawdę nie mam trenera ale chce mieć ಥ-ಥ)
Zuzia poszła kupić kawę, a Maja chwaliła sie łyżwami trenerowi

Maja
Trenerze! Dziś dostałam nowe łyżwy! W końcu mam ma czym jeździć!!

Trener Wiktor
No nareszcie! Przynajmniej nie będziesz opuszczac zajęć!

Maja
Hehe...

Wiktor
Dobra. Ubieraj łyżwy i na lód. Parę okrążeń i włączamy muzykę

Maja
Ale że tą

Wiktor
Tak tą

Maja
Ale tą, tą!?

Wiktor
Tak. Dobra szybko bo potem przyjdzie Yuri

Maja
W ogóle jak wam sie układa

Wiktor
A dobrze ^^ ale nie zagaduj mnie tylko jeździj

Zuzia
Siemka Wiktor

Wiktor
Cześć

Zuzia
Jak tam? Chcesz kawę??

Wiktor
A dobrze, dobrze. Hmmm z wielką chcęcią

*Zuzia podaje kawę*

A idziesz dziś na lód??

Zuzia
Tak. Tylko wypije i popatrze na tego depca i ułoma

Narrator
Dziewczyny sobie jeździły. Razem robiły dziwne choreografie a Wiktor gadał ze swoim chłopakiem. Nagle na lodowisko przyjechała cała reszta. Olek, Czapa, Adam, Daga i Hubercik

Maja
Omg! Co wy tu robicie!!?? *ucieszyła sie*

Adam
Szczypce!!!

*zrobił szczypce Dasi*

Zabiłem świeczke bo wciągnęła pająka

Maja
Aha xD

Dasia
Adaaaś!!!

Przyjechaliśmy sobie pojeździć Majcik

Maja
To wbijać na lód!!!

Narrator
Wszyscy mega sie bawili. Maja próbowała zrobić poczwórny obrót ale za każdym zrazem zaliczała glebę. Tak samo Olek, był cały poobijany

Maja
Ło kurwa... Cała dupa mnie boli ide usiąść

Zuzia
Ok

Narrator
Nadal sobie jeździli zadowoleni. Minęły 3 godziny i wszyscy wrócili do domu.

Maja
Kurwa... Olek ciebie też tak wszystko boli??

Olek
No!Masakra jakaś!

Maja
Zajde do apteki po przeciwbólowe



c.d.n
Bo tak xD bo nie chce pisać książki i chce spać xD
Więc
Hej hej!! <3

„Oby tak było&quot; - Historie z dupy wzięteOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz