N.N.

143 6 1
                                    

Młodości ty mnie uskrzydlasz
Sprawiasz, że wznoszę się mimo upadków
Sprawiasz, że wierzę w to co nieskończone
Wyobraźni mej pomagasz tworzyć
Widzieć to co niepojęte

Jednak czy dajesz kochać?
Miłością niewinną, nie dajesz szlochać?
Już dorosłości próg u pięt mych stoi
Już przekroczony czeka aż go całego wyzwoli
Ten kto musi, pragnie, chce
Tego powita i nie odwróci sie

Serce nie sługa więc dlatego nikt go nie kradnie
Nikt go nie chce słuchać
Jedyne mówi prawdę
Co rozum powie
Ono jedyne zaprzeczy, zagłuszone

Mówią kto głośno kracze tego słyszy każdy
kto cicho myśli tego tylko serce słyszy

Wiersze o tym, co oczywiste..Where stories live. Discover now