#04 Shawn jest specyficznym czlowiekiem.

99 11 0
                                    

- Jak minęła ci podróż ? - pyta Alex wkładając moją walizkę do bagażnika samochodu.

- Całkiem w porządku - odpowiadam mu. - No może poza tym, że miałam wrażenie, że w każdym momencie mogę zemdleć ze stresu.

- Całkowicie Cię rozumiem...

Wsiadłam do auta. Szczerze mówiąc myślałam, że przyjedzie po mnie więcej osób: może kierowca, „przewodnik" i ktoś jeszcze. Tymczasem siedzę w samochodzie na miejscu pasażera obok chłopaka który równie dobrze, może okazać się oszustem i zabójcą, ale co mi tam, warto czasami zaryzykować swoje własne życie.

- Też stresowałem się przed moją pierwszą trasą z Shawnem - zaczął kiedy wyjeżdżaliśmy z parkingu. - Na szczęście było znacznie lepiej niż myślałem. Może doskwierał mi czasami brak prywatności w busie lub ilość roboty do wykonania przed, w trakcie i po koncertach, ale podsumowując bardzo mi się spodobało. Chociaż praca z Shawnem nie należy do najłatwiejszej, ale pieniądze są z tego niezłe.

- Dlaczego ? - przerywam mu wypowiedź.

- Dlaczego praca z nim jest niełatwa ? - pyta upewniając się, że mamy to samo na myśli.

- Mhm

- Powiedzmy, że Shawn jest specyficznym człowiekiem - śmieje się lekko. - Ale o wszystkim pewnie sama się przekonasz.

Okay, nie miałam pojęcia o co chodziło mu ze zwrotem „specyficzny człowiek", ale teraz mało mnie to obchodziło.

Później Alex zaczyna tłumaczyć mi jak będzie wyglądał mój pobyt na trasie mówiąc, że będę spać w tour busie z tancerkami Shawna, ponieważ w reszcie busów albo są sami faceci, albo nie ma wolnego miejsca. W trakcie dnia cały czas ma towarzyszyć mi Alex lub ktoś inny z ekipy, ponieważ nie mogę kręcić się sama po miejscach w których Shawn będzie koncertował. Oczywiście będę mogła zobaczyć wszystkie koncert. Wszystkie noce będziemy spędzać w busach nie licząc kilku wyjątków kiedy dwa koncerty będą pod rząd w tym samym mieście lub będzie dzień wolny od koncertu, wtedy będziemy nocować w hotelu. Oprócz tego kiedy tylko będę chciała mogę zwiedzać miasta co jest niesamowite, bo w normalnych okolicznościach nie miałabym możliwości pozwolić sobie na wycieczkę do Stanów.

Im więcej opowiadał mi o najbliższych dwóch tygodniach tym bardziej podekscytowana byłam.

You don't know me | S.M.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz