poranek:
była 6:00 zadzwonił mi właśnie budzik przeciągnełam się (jak co rano) otwieram oczy i jeszcze mgliście widzę jakiegoś człeka ubranego na czarno myślę sobie może to levi przyszedł by mnie o czymś poinformować,ale gdy bardziej otworzyłam oczy zobaczyłam Erena siedzącego na moim łóżku z uśmiechem na twarzy zapytałam:
-coś się stało dobrego ze tu jesteś z uśmiechem na twarzy
-nie po prostu mamy dziś taki ładny dzień i chciałem Cię przywitać
-Dobra gadaj co jest na rzeczy ty nigdy mnie nie witasz
-A co to brat siostrze nie może powiedzieć ,,hej''
-no może ale...DING DONG DING DONG DING DONG
o nie to Alarm musimy pędzić na mur zapewne to znów ten pieprzony Reiner lub Berthold
ubrałam się szybko w strój do manewrów i pognałam za mną patrzył Eren z tym swoim blaskiem w oczach dopiero jak już daleko poszłam to się ,,obudził'' i zaczął się szykować ale widać że w myślach chodzi mu jakaś myśl po głowie bo minę miał nie wyraźną (coś knuł(zakochany)) gdy wszyscy zebrali się na murze levi zaczął krzyczeć:
-to nasza ostateczna walka z tymi niedorozwiniętymi półmózgami trzeba ich wykończyć, jeśli zawalimy to zginą wszyscy ale uwaga doszły nam nowe tytany:
-kopiący tunele
-latający
-miniaturowy (jad który zabija bo jego dotknięcu) więc nie dajcie się od razu zabić (przynajmniej nie w pierwszej walce)wszyscy stali jak wryci niewiedzieli nawet jak mają ich zabić mówi się tródno.Ja oczywiście bez reakcji ale w głowie miałam jedno ,,co jest nie tak z Erenem'' ciągle się gapił i nie słuchał leviego oczywiście to zauważył i jak już skończył gadać to go mocno uderzyłył 5 razy ale i tak się gapił cóż trzeba mu powiedzieć coś
-Eren idź walcz
-yyy ok zagapiłem się
-na mnie
-... (rumieni się i spuszcza głowę)nieeeeee nie nie nie nie nie nie nie (pod nosem: taaaak)
-słyszałam
-kurczę
Levi-Eren zacznij walczyć najlepiej z kopiący tunele
-Dobra dobra (dureń)
-słyszałem
-no co jest ja aż tak głośno nie mówię
Sasha,Conny,Jean,Mikasa,Historia,Armin: MÓWISZ!!!!!!!!!!!
CZYTASZ
Eren x Mikasa
Fanficporanek: była 6:00 zadzwonił mi właśnie budzik przeciągnełam się (jak co rano) otwieram oczy i jeszcze mgliście widzę jakiegoś człeka wybranego na czarno myślę sobie może to levi przyszedł by mnie o czymś poinformować,ale gdy bardziej otworzyłam ocz...