Po rozmowie z Hawrylukiem poszłam do pokoju, mojego i Kuby. Po chwili weszłam. Na krześle siedział już Kuba.
-Cześć, jakaś sprawa? - spytałam -
-Cześć, nie - odpowiedział, kręcąc kołami ,,modelu'' auta-
Po chwili przez drzwi wszedł Zarębski.
-Jakąś sprawa? - spytał -
-Tak, porwano 4-letnią dziewczynkę i chłopca, który jest o dwa lata starszy.. Jedzcie na miejsce zdarzenia. Powodzenia - I wyszedł -
-Jasne-powiedziałam w myślach -
~Miejsce zdarzenia ~
- I jak Kaziu? Masz coś? - Spytałam -
-Owszem, mam coś. Znalazłem kartkę papieru z okupem, na których są odciski palców. Pojadę na komendę i dam te odciski do bazy policyjnej. -dał nam kartkę-
,,Jeśli chcesz zobaczyć twoje ,,skarby" przyjdź do Starego Psychiatryka, pojutrze o 6 rano. Przynieś 100 tysięcy. ŻADNYCH PSÓW, ROZUMIESZ?! INACZEJ TWOJE BACHORY ZGINĄ! "
- Gdzie jest matka dzieci? -Spytał Kazimierza-
- Tam -wskazał- mundurowi spisują jej zeznania -dodał-
- Dzięki, działaj -odeszła razem z Kubą-
-Aspiranci Nowak i Roguz -Przedstawiła siebie i swojego partnera oraz oboje pokazali blachy-Może nam pani opowiedzieć co się stało? -dodała-
-Nie wiem. weszłam na chwilę do sklepu obok, a po chwili wyszłam i już ich nie było -Rozpłakała się- Ale chyba wiem kto za tym stoi! -krzyknęła- To musi być on! NIKT INNY NIE SKRZYWDZIŁ BY ADASIA ORAZ BASI -krzyknęła rozpaczając-
- Ale proszę panią niech pani się uspokoi, znajdziemy je całe i zdrowe. Kogo pani podejrzewa -Złapałam ją lekko za ramię-
- Mateusz. Mateusz Goździecki. To.. mój były. Mieliśmy razem romans i owocem tego jest Basia. A ojciec Adasia nie żyje. Umarł na nowotwór. -rozpłakała się jeszcze bardziej-
-Wie pani gdzie mieszka Pan Mateusz?
CZYTASZ
Natalia i Kuba- Miłość przychodzi z czasem
RomanceNatalia Nowak- Aspirant Sztabowy Kuba Roguz- Starszy Aspirant