kiedy Paulina poszła usiadłam koło ogniska a obok mnie Bartek
- aj kochanie ktoś tu jest zazdrosny
- łał że jestem zazdrosna co ty sobie myślałeś
odeszłam od ogniska i poszłam do namiotu mam dość na dzisiaj może zachowałam się egoistycznie w stosunku do Bartka i reszty ale nie mam zamiaru tam siedzieć
- zrobiłem coś nie tak Kayly ?
- nie ona po prostu strasznie cię kocha i wkurwia się kiedy widz że kręcą się koło ciebie inne laski a zwłaszcza twoja była na twoim miejscu poszła bym z nią porozmawiać
okej pójdę do niej dzięki
nmzc
siedziałam w namiocie słuchałam muzyki nagle się rozpłakałam dlaczego ona cały czas się koło niego kręci on jest moim chłopakiem
nagle do namiotu wszedł Bartek zdjęłam słuchawki i na niego popatrzyłam
- kochanie o co chodzi bo nie rozumiem ?
- o co chodzi? , chodzi oto że jesteś moim chłopakiem a nie tej dziwki
- przecież tak jest i to się nie zmieni kochanie wiesz że cię kocham z całego serduszka
przysunęłam się do niego i oparłam głowę o jego ramię kilka łez spłynęło po moim policzku prosto na jego bluzkę on podniósł moją głowę i na mnie popatrzył
- nie płacz proszę nie chce żeby było ci przykro z powodu Pauliny ona nic dla mnie nie znaczy naprawdę kocham tylko ciebie rozumiesz ? i nikt tego nie zniszczy nawet Ron
wytarł moje łzy i mnie pocałował odwzajemniłam pocałunek
- już okej skarbie?
- tak dziękuję ze do mnie przyszedłeś
- jak bym mógł nie przyjść do mojej księżniczki ?
- przepraszam zepsułam ci ognisko
- błagam cię powiedz że żartujesz ?
- nie , nie żartuje
- kochanie to chyba zwariowałaś nic nie jest ważniejsze od ciebie i,moich bliskich i przyjaciół
Bartek
jak Karolina w ogóle mogła pomyśleć że jakieś głupie ognisko jest ważniejsze od niej kocham ją najbardziej na świcie i jeśli będzie taka potrzeba oddam za nią nawet moje życie
- a w ogóle coś mi się wydaje że Kayly i Mikołaj nie mają nic przeciwko że nas tam nie ma mogą spędzić czas razem
- no tak masz rację
ziewnęłam a potem kichnęłam a Bartuś zaczął się ze mnie śmiać on ciągle się ze mnie śmieje
- ojejku jak słodko kichasz kochanie ty w ogóle cała jesteś słodka
przygryzł wargę i się do mnie przysunął położył mnie delikatnie na śpiworze i zaczął całować po szyi a potem zostawił na niej malinkę którą mi obiecał
- no to teraz jesteśmy kwita kwiatuszku ale bym cię wyruchał ale Kayly to by mnie chyba zabiła a potem zostawiła na pożarcie ptakom i dzikim zwierzętom
- tak masz rację jest do tego zdolna
- nie no wiesz co myślałem że powiesz coś w stylu no co ty ona nigdy dzięki za pocieszenie
przysunęłam się do niego i się na nim położyłam a potem usnęłam nawet nie wiem kiedy
ale kiedy obudziłam się o 2 koło mnie leżała Kayly a ja byłam przebrana w moją piżamkę wsumie to zastanawiałam się jak to się stało nagle moja przyjaciółka się obudziła ale udawała że śpi
- ej wiem że nie śpisz słuchaj mnie kto przebrał mnie w piżamę może mało istotne ale chce wiedzieć
- jak to kto Bartek
- naprawdę ?
- tak
strzeliłam sobie ręką w czoło
- dobra nie ważne to chyba dobrze że to on a nie kto inny fuu boże o nie nie zniosła bym tego gdyby jakiś obślizgły typ mnie dotykał
- dobra Karola a teraz błagam mamy jeszcze 6 godzin snu a wiesz jaka jestem marudna jak się nie wyśpię ty zresztą też
- no tak masz rację dobranoc
- dobranoc
oto kolejna część historii akademia pod gwiazdami mam nadzieję ze wam się podoba czekam na komentarze i gwiazdki jeśli oczywiście wam się spodobało
CZYTASZ
Akademia pod gwiazdami(zakończone)
Romance- puść mnie nie nawidzę cię - nawet jeśli powiesz że mnie nie nawidzisz ja nigdy cię nie puszczę❤