czu ło ści

103 7 0
                                    

Yoongi wrócił do salonu i usiadł na dywanie przed kanapą. Uniósł do ust butelkę czerwonego wina i skrzywił się na jej smak. Odchylił głowę, kładąc ją na kanapie i odwrócił wzrok. Nie był w stanie dostrzec szczegółów twarzy Jimina, jednak był pewny, że nadal wyglądał uroczo.

I wgapiałby się w czarnowłosego dłużej, gdyby ten nie otworzył oczu i nie, że odwrócił głowy tak, aby patrzeć na Yoongiego.

-Czułem, że ktoś się na mnie patrzy.- uśmiechnął się miło, po czym podłożył własne ramie pod swoją głowę.- Mogę Cię pogłaskać?

Blondyn kiwnął, a po chwili poczuł na głowie dotyk młodszego chłopaka. Przymknął oczy, aby za chwile znów je otworzyć. Popijał wino, patrząc w ekran telewizora. Nie ma znaczenia, co wtedy puszczała kablówka.

Jimin delikatnie gładził kosmyki jego włosów, czasem zahaczając palcami o okolczykowane ucho.

-Yoongi, hyung, co Cię gryzie?- poczuł pod dotykiem, że chłopak na sekundy spiął mięśnie.

-Chyba za dużo, żeby o tym mówić. - I tak powiedziałby zazwyczaj, pusto odgonił od wszystkich myśl, ze coś je nie tak. Jednak druga butelka alkoholu dawała o sobie znać i podnosiła poziom jego emocjonalności.- Zastanawiam się po prostu nad wszystkim, na ludźmi i relacjami.

-I do jakich wniosków doszedłeś?

-Chyba... chyba, że związki to jakieś nieporozumienia. Jakby, czemu nie można kochać kogoś po prostu, bez psucia tego jakąś relacją, w którą się wplątujesz, a potem nie możesz uciec, bo wszystko robi się zbyt skomplikowane. - napił się łyk z butelki, po czym podał ją Jiminowi.- Jeżeli kogoś kochasz i ta osoba kocha Ciebie to kochajcie się nawzajem, bez związku. Ludzie się chyba boją, że jeżeli nie wejdą w jakąś relacje oficjalnie to ta osoba ich zostawi w chwile. - tu zrobił pauzę- Przecież jak komuś ufasz, to nie musisz wszystkim o tym mówić, żeby się upewnić. To wszystko byłoby prostsze, gdyby ludzie dlugi czas trwali w tym stanie starania się o siebie, a potem przeszli do kochania, bez niepewności, że „moja dziewczyna albo mój chłopak ukryje mnie przed kimś". Żeby nie być w związku, żeby nie musieć tego ukrywać, po co wszystko robić trudniejszym.

Jimin nic nie odpowiedział, za to podniósł się z kanapy i zszedł na dywan. Usiadł obok Yoongiego, patrzył mu w oczy. Przechylił głowę, pochylił się i złożył na policzku przyjaciela ciepły pocałunek.

I blondyn nie był pewny, czy to alkohol, czy po prostu aura Jimina wywołały w nim uczucie gorąca. Jakby świeczka rozlała mu się w sercu i gorący wosk dotarł do żył, zanim zastygł. I nie pozwolił mu się odsunąć, delikatnie trzymając jego głowę tam, gdzie była wcześniej. Sam się odchylił, aby znów powrócić do wcześniejszej pozycji i sprawił, ze jego policzek ponownie dotknął ust młodszego chłopaka. Brunet uśmiechnął się, znów widząc, ze Yoongi się odsuwa i przysuwa na nowo.

Objął jego ramiona, gładząc je ze spokojem, a gdy starszy go puścił, przysunął się bliżej, sprawiając, ze ich kolana stykały się nieznacznie. Przysunął własny policzek do policzka blondyna. Poczuł jak dłonie Yoongiego wkradają się na jego plecy i ten go obejmuje. I uśmiechnął się, napawając się chwilą czułości

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Oct 20, 2018 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

affection which i needed to feel real me | yoonminOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz