<{18}>Kopia?

720 38 22
                                    

*Time skip*
Mineły już ok 3 tygodnie odkąd kto kolwiek wchodził do pomieszczenia z tobą...
Pewnie już o tobie zapomnieli...
Coraz bardziej zamykasz się w sobie.
Cały czas myślisz O Inku....
T.i-Tesknie wiesz...
Do twoich oczu ponownie naplynely łzy...

Pov.Ink
Minelo tyle czasu odkąd widziałem ostatni Raz T.i...
Nadal nie mogę o niej zapomnieć...
Popadam w depresję..
Tylko dziwi mnie jedno niepamientam wydarzeń z przed 3 tygodni.....
Jeden dzień....
Mam pustkę...
Widzę że Error się o mnie martwi...
Nagle z moich rozmyślań wybudza mnie dzwonek do drzwi....
Ehh...
I-Error! Idź otwórz te drzwi..
Error nieotpowiada...
I-Error!
Ugh wstaje z mojego mienciutkiego "łóżka" i ide otworzyć.
Słysze kolejny raz dzwonek...
I-Ugh spokojnie już idę!
Podeszlem do drzwi i je otworzyłem....
Nikoga tam niebylo....

Pov.T.i
W pewnym momencie gdy ty popadlas w depresję zdawało ci się że słyszysz jakieś śmiechy.....
Heh przynajmniej oni są szczęśliwi...
T.i-*szepta w myslach*Hmn szkoda że niemam noża...
Po co masz żyć w takiej egzystencji?
T.i-Cryy...

Pov.Error
Igh niemoge znieść tego że ink cały czas siedzi w swoim pokoju...
Hyyy...
A może by tak zrobić... Impreske?
A no tak tylko ja nieumiem ich robić...
Ale wiem kto umie!
Otwieram portal do Underfresh...

Pov.Ink
Spowrotem wruciłem do leniowania się.... Gdy nagle obok mnie error wybiegł Aka. Pan błąd Zabił się o swoje nogi i chwycił mnie za ramę.
E-już marsz wstawać!Za ok 1.30 goście przyjdą.!
I-jacy goście? Niemam ochoty z nikim się spotykać.
E-To masz problem bo za 1.30 godziny będzie tu się odbywała najhuczniejsza impreza w całym Wszechuniwersum!
Moje oczy zrobiły się mniejsze.
I wtulilem się glowom w poduszkę...
I-Błagam nie mów że byłeś u Fresza....
E-Bylem 😏
I-To ja idę spać obudz mnie po imprezie oile nachlany niebedziesz...
E-Kiki!
I-Ruru kuwa! Wypier papier!
E-nope. (ノ◕ヮ◕)ノ*:・゚✧
Error chwycił mnie za stope i zaczął ciagnac mnie po podłodze.
Ja szybko wziąłem poduszkę z łóżka..
I-okej teraz możesz ciągnąć.
Ja położyłem się na poduszce a Error popatrzył na mnie jak na debila.
E-Ty se jaja robisz? Prawda?
I-Zzz
E-Kiki!
I-okej! Oke! Już wstaje...

Pov.T.i.
Matko mam złe przeczucia co do dzisiejszego dnia...
Nwm czm XD
Postanowiła się przespac i skończyć myśleć. Otym wszystkim...

*Time skip*
Spałas ok dwie godziny
Obudzilo cię mocne dudnienie z góry.
T.i-Matko co oni tam robią?
Ludzie ja tu spać chce....
Eh...
T.i-No dobra... Tak nie zasnę..
NAGLE słyszę sciszenie się muzyki.
I jakiś szur po ziemi.
T.i-Pewnie grają w butelkę... heh chciała bym z nimi pograć...

Pov.Ink
Na imprezę założyłem bluzę T.i....
Tak właściwie wcale jej niezdejmuje....
A na to mój codzienny strój (chyba każdy wie jaki XD)

*Time skip*
Jezus czy Error i Fresh musieli zaprosić WSZYSTKIE uniwersa?!
Ugh no dobra.... Ale on sprząta po tym wszystkim...
Dobrze ze nie robił tego w sowdin u Sansa...
Tylko w ANTY-VOIDZIE.
O MATKO ILE ich tu jest?!

*Time skip*
Heh jest tu tyle zakochanych osób..
Wiece co jest najgorsze... Ze nietylko
Sansy tu są ale wszystkie wersje Frisk i Swapchara z honejem.... Ach oni to są slodcy razem...
I-Tęsknię T.i....-szepnalem.
Hymm....
Szukałem Errora muszę go pilnować żeby się znowu nienachlal z Dustem...
Nagle wpadam na jakoms dziewczynę której nigdy nie widziałem..
Dziwne....Stworzykem wystkie au tak jgby ślę jej niekojaze...
Zaraz.... Z kąś ja kojarzę...
F-uhh.. Sory...
Dziewczyna spojrzała na mnie i zrobiła wielkie oczy.
Zaraz czy to nie Fri?
I-Kiki?! Jezu jak ja dawno cie niewiedziałam!
Dziewczyna żuciła się na mnie Przytulajac mnie z całej siły.
Prze co upadlem razem z nią na Ziemie.
Huk był tak ogromny że wszyscy stanęli i spojrzeli na nas jak na nienormalne osoby...
I-Hejo Fri... Emmm możesz żenię zejść? XD.
F-kk :3
Friskyy podała mi rękę.. I pomogła wstać.
A wszyscy nadal na nas się patrzeli.
F-Awy co?! Już się bawić! Bo bendzie ie mieli BAD TIME!
Nagle jej skura na rękach iglowie zaczęła zmieniać się w kości.
Wszystkim kopary opadły razem zemną.
Ale luźniej gdy z jej oczodoly zaczęła lecieć biała poswiata wszyscy wystraszwni wrucili do zabawy...
I-Jak?!
F-a powiem ci pózniej Madzi kk hehe.
I-😑
F-😉
Fri spowrotem zamieniła się w człowieka.
Nagle zobaczyłem Jak wokul mnie Fri
Zaczynają zaciska się liny.
F-Ruru! Odstaw mnie na ziemie!
Ale już!
EGokej księżniczko... ~
I-uuu czy wy coś te tego?
E-Możliwe....
F-;-; Dlaczego ja otym nic niewiem?!
E-echexhw...
E-O ZOBACZ! Chorror z Wiką! Tam stoją choć do nich!.
F-Error! Wracaj ty tchuzu! I tak cię ukatrupie!
I-Heh czyli nawet Horror sobie kogoś znalazł....
Ugh ink! Nierozklejaj się!
(miłość! Rośnie! Wokul nas! A ja nacpalam się! XD dop.aut)
Ipreza trwa w najleprze...
Ja patrzę z boku na innych..
Kilka razy error prybowal mnie zaciągnąć na parkiet ale nidalem się mu.... XD
Ja już powoli zasypiam...
Gdy nagle Fresz wola..
-Yolo KOŚĆe Gramy w butelkę!
Nagle wszyscy przestali tańczyć i usiedli w kółku..
Ja postanowiłem że też zagram...
Niemam już nic do stracenia.
Usiadłem koło Fri i Horora oraz Wiki
F-Dobra.... To może ja zacznę...
Fri kręci butelką i wypada na Errora...
F-Hym pytanie czy wyzwanie...?
E-Oczywiscie że wyzwanie...!
Oj bendzie się działo czuje to...
F-hmyy okej.... Wyznaj osobie której kochasz miłość i pomaluj ja...
Error zrobił się cały cytrynowy...
E-ej ale to są dwa wyzwania!
F-Ugh no dobra... Wyznaj osobie której kochasz miłość calujac ją..
(Takie info error siedział naprzeciwko Fri XD)
Error zmienił się w hodzaca cytryne....
Nagle wstał i podszedł do Fri....
Ona zrobiła przestraszoną minę.
Error ukucnal przy niej i pocałował ją namiętnie w usta..
Wszyscy z wszystkich uniwersow-I SZIP IT! AWWWWW
Error i Fri stali się chodzący i owocami a ja rozplakalem się...
Tensknie za T.i.....
Pobieglem do mojego pokoju..
I ryczalem w poduszkę...
Dlaczego Nm musiał ją zabić?!....
Error w szedł z buta do mojego pokoju...
E-Hej Kiki... Niepl...
Niedalem mu dokończyć.
I-NIE! TO TY POSŁUCHAJ WYNOS SIĘ Z TAD! CHCE ZOSTAĆ SAM!
ERROR najwyraźniej się zgliczowal..
Kurw przesadziłem.
I-Heh sory.... Poprostu zadurzo emocji...
Podszedłem do Errora i się do niego przytuliłem...
Ruru. Się odgliczowal...
I od wzajemnie uścisk...
E-Hej.... Spokojnie.... Choć do gości wszyscy się i CB martwią...
I-Heh okej... I tak wgl słodka z was para....

*Time skip*(już 4 XD)
Jest już prawie... Północ..
Prawie wszyscy sobie poszli...
Zostala tylko moja ekipa która zostaje u mnie na noc ;
-Fri (musiałam siebie w pierwszej kolejności XD)
-Croos
-Dream
-Orginal
-Honey
-Bluberry
-SwapChara
-Fresz
-Other
-Ganz
-Mel
No i Error że mną mieszka XD
Jeszcze
-cross chara.... On niestety MUSI być bo jak się oddali od Crossa do caput!
A no tak i jeszcze
-Horror i Wiki
Fri mnie namówiła na to XD żeby oni zostali...I gdzieś był DUST.... Bo horror go zatrzymał XD ale gdzieś se poszedł....
H-Ej może poopowiadamy sobie HORRORy...
W i F- Jeśli chciałeś być śmieszny to coś ci niewyszło...
H-😠😑
Wszyscy- No spoko możemy...
F-Ja zaczynam! - Fresz wydał się na cały anty-void.
I-Jezus dobrze niedzrzyj się!
Fresz już wyciąga nieświadomi z kąd latarkę gdy nagle Ktoś zadzwonił do Fri..
F-Czekajcie chwilę REJLI dzwoni..
Fri wyrywa się Error owi z ramion.
(A no tak sory zapomniałam powiedzieć że Fri i Error siedzieli wtuleni w siebie XD)
Po 5 minutach Fri przychodzi do mnie z maslabymi oczami...
F-Inkyyy a może... Ktoś tu jeszcze przyjść...
I-heh czm nie..
Ch-Jprld nie zadurzo nas będzie?!
H-Chara przed 2 godzinami było tu
Prawie 1mln osub..
F-Dobra REJLI choć tu!
Nagle z kuchni wyszła REJLI...
G-Wtf?! Od kiedy ona tu jest.?!
F-od wtedy kiedy mel sobie wyszedł XD.
F-Ej zaraz?! Od kiedy tu niema Mela?!
Strzelił em facepalma.
I-Niech zgadnie jak poszłaś "rozmawiać" to stworzyłas portal i zabrała REJLI i od początku wiedziałaś że się zgodzę...
F-;-; czy ty mnie sledziles?!
I-Nie Poprostu znam cie do Szpiku KOŚCI.
S-ej to był mój Text!
Spojzalwm na Fresz A myślałem że mu zaraz żyłka na głowie (której niema XD) pęknie.
F-Halo mogę mówić?!
F-jasne XD.
R-A i tak wgl siema Wika i. Ink...(wymienia wszystkie imiona zebranych).
Wszyscy patrz na nią jak na jasnowidza...
F-Ta nieważne....
Fri wtulila się spowrotemw Errora a REJLI usiadła obok nich...
(Matko niszaduzo tych osub? XD)
F-Eeeem a więc tak... Pewnego mrocznego zimnego wieczoru...
Pewna grupa nastolatków Siedziala w pustym domu....
Świetnie się bawili....
Asz do czasu gdy jednej z dziewczyn poszła do toalety...
Gdy niewracala... Pewien chłopak poszedł sprawdzić co się dzieje..
Wszedł do łazienki...
A tam leżała martwa dziewczyna a obok niej napis... Z krwi...
"was też to czeka =)"
Chłopak wydał się na całe gardło i wrzucił do salonu...
Wyjaśnił przyjaciołom co się stało...
Wszyscy byli przerażeni..
Przytulił się do siebie....
Nagle usłyszeli dźwięk spadania talerzy w kuchni...
Bali się coraz bardziej....
Gdy prawie już zasypiali...
Nagle ktoś zaczął pukac do drzwi a z piwnicy zaczęły wydobywać się dziwne odgłosy...

Nikt nie był wystraszony z zebranych w domu Inka.
Ja też nie bo to, było głupie anie straszne...
Gdy nagle ktoś zaczął pukac do drzwi... A
W PIWNICY zaczęły wydobywać się dziwne szmerania i chyba szkołach nwm.
Pezysunolem się do Errora i Fri.
Wszyscy zaczęli piszczec...
Ja bardziej wtulilem się w Errora a Fri we mnie...
Nagle ktoś zaczął szarpać za klamkę..
A w kuchni spadło jakieś naczynie....
Spojzalem w stronę kuchni zobacz, tłem ta biały dym....
Nagle gdy wszcy byli spanikowani...
Drzwi zostały wyważone....

***
LE. POLSAT
Tym tym tymmmmmm
Wiecie ile poświęciła CZASU?! Napisałam 1560slow (bez Polsatu XD)
MOŻECIE być zemnie dumni...
I zdradzę wam coś dopiero teraz zacznie się dziać...

PS. Wiem nieumiem pisać horrorów XD....

Ink! Sans x Reader  &quot;Ten bez uczuć&quot;Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz