Dziwne miejsce

32 2 0
                                    

Upadła... Okazało się że była poszukiwana, ponieważ straż zgłosiła ją do psychiatryka. Ktoś przyłożył jej szmatkę do nosa i zemdlała. Zabrano ją do psychiatryka i zamknięto w czterech ścianach bez okien. Amanda powoli się przebudzała.
*Amanda pov*
Gdy otworzyłam oczy zobaczyłam tylko ściany i sufit+ podłogę w poduszkach. Czy ja jestem w psychiatryku?! To niemożliwe. Nagle ktoś wszedł do pomieszczenia. Chyba był to pan doktor.
-Dzień dobry-powiedział gostek w białym fartuchu
*3 os.*
Nie odpowiadała. Nie miała zamiaru mu o czym kolwiek opowiadać.
-Rozumiem że się pani do mnie nie odzewie?-spytał dziewczyna dalej nic nie odpowiadała. Siedziała w kącie i patrzyła pustym wzrokiem w ścianę.
-Skoro nie uzyskam od ciebie dziś już żadnych informacji to spróbuję jutro-lekarz wyszedł zawiedziony z pomieszczenia zamykając go na klucz. Amanda tylko skuliła się w kłębek. Łza spłynęła po jej policzku na wspomnienie pożaru i tego co przeżyła. Czuła się jak wariatka, jak więzień, jak w celi.

Na drugi dzień przyszedł do niej lekarz zabierając ja do jego gabinetu aby zbadać stan psychiczny dziewczyny i zrobić jej badania. Amanda strasznie schudła przez miesiąc praktycznie nic nie jadła.
-Proszę usiąść-powiedział doktor. Sam też to zrobił i wyjął jakieś plansze.
-Co widzisz-dla normalnego człowieka była to zwykła plama ale dla niej co zupełnie innego.
-Pustkę
-A tutaj?
-Jak skacze z mostu a obok mnie stoją chłopcy-
Lekarza to zdziwiło ale kontynuował.
Po godzinnych badaniach dziewczyna została w pomieszczeniu gdzie siedziały osoby z tą samą chorobą co ona w tym przypadku depresją. Dziewczyna mogła napisać coś do swojej rodziny ale jej nie miała.

•WHERE ARE YOU?!•Kim Taehyung•Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz