🚑1🚑

62 4 0
                                    

Podbiegłem do niej cały przerażony. Sprawdziłem czy oddycha. Nie oddychała ,szybko przystąpiłem do udzielenia pierwszej pomocy. Ktoś dzwonił po pogotowie.
-Co z nią -pytał RM.
-Nie oddycha  ,jest cała blada -mój głos drżał. Chłopak przekazał to przez telefon. 
-CO MAM ROBIĆ ?!!- Nic nie działało , moja ukochana dalej nie oddychała.
-Spokojnie zaraz będzie pogotowie- teraz spróbowałem sztuczne oddychanie. Jej usta były zimne. Nagle czyjeś mocne ręce mnie odpychały od dziewczyny. Byli to ratownicy. Zaczeli ją badać.
-Utrata przytomności.
-Tętno 46 uderzeń na minutę! -Krzyknął jeden.
-Zaburzenie rytmu serca.
-Brak oddechu , stan poważny ,zabieramy ją chłopaki -zaczęli zabierać moją małą.
-Przepraszam mogę jechać z wami. To moja dziewczyna i najlepsza przyjaciółka.
-Niestety nie.
-Mogę się przydać ,wiem wiele na temat jej zdrowia.

POV RM :

-Dobra wsiadaj -Jimin wsiadł do karetki i pojechali na sygnale.
-Namjoon ,wsiadaj jedziemy po resztę ,szybko !-zrobiłem co kazał starszy. W miedzy zcasie wybrałem numer do Jungkooka.
-No hej , co tam ?
-Pamiętasz jak kazałeś mi do siebie zadzwonić ? 

WSPOMNINENIE :

~ Szedłem do kuchni po sok. Wyszła z niej Nova.
-Hejka 
-No siema - sięgnąłem po szklankę ,ale powstrzymała mnie czyjaś ręka. 
-Mam sprawę -powiedział Jungkook.
-Nooo?
-Widziałem jak Nym wyrzuca jedzenie. Podejrzewam ,albo nawet jestem pewny tego ,że ona w ogóle nie je.
-Powinieneś powiedzieć to Jiminowi on by ją przypilnował ...- nic z tego nie rozumiałem.
-No właśnie. On by ją za bardzo pilnował ,nie miała by dla siebie przestrzeni osobistej. Rozumiesz ? -I wszystko jasne.
- Już tak.
-Super ,wiec jak cokolwiek się dzieje z Nym masz do mnie zadzwonić i ją ratować~   

TERAŹNIEJSZOŚĆ:

-Kiedy po nas będziecie ? 
-Około 20 minut ,pa 
-Ehh pa- słyszałem w jego głosie smutek. 


Auxilium II Park Jimin II 2 część ukryta pod workiemOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz