Przeszło kilkanaście a może i kilkadziesiąt lat temu, Bóg posiadał wielu aniołów na swoje posyłki. Jednak największy sentyment miał wobec trzech pierwszych. Tych, którzy nie byli pozbawieni uczuć, wiedzieli bowiem czym jest żal jak i ulotne szczęście. Jednak te ludzkie cechy były ich zaletami jak i wadami, co trudno było przeoczyć nawet samemu stwórcy. Z czasem, gdy jego najbliższa rodzina zaczęła się powiększać, umyślnie eliminował możliwość rozwinięcia u nich ludzkich emocji. Anioły, mimo, że powinny posiadać w swym sercu dobro, nie powinny móc obdarzać nikogo głębszymi namiętnościami. Krótko po tym jak mężczyzna doszedł do tego wniosku, świat coraz bardziej zaczął opanowywać chaos. Nie był w stanie ignorować szerzącego się zła, zatem zorganizował swego rodzaju rade najwyższych, aby powiadomić najbardziej zaufane mu istnienia o swoim planie. Co chciał zrobić, zapytacie...Otóż, Bóg był swego rodzaju naiwniakiem. Sądził, że gdy ześle na ziemie trzech najlepszych sługusów, świat na nowo zrozumie najwyższe wartości jakimi były szczęście, dobro i rodzina. Jak chciał, tak też się stało. Gabriel, Michael i Rafael zesłani zostali do świata ludzkiego. Jeden, najbardziej zaufany, Gabriel pojawił się w jednej z mieścin na obrzeżach Nowego Yorku, natomiast dwóch pozostałych skierował do stolic nieopodal. Wydawałoby się, że wszystko szło jak najbardziej po jego myśli, jednak nie było to niczym innym jak złudzeniem. Dość szybko, bo po przeszło roku, jeden z nich pojawił się u bram nieba z bardzo odważną prośbą. Chciał stać się człowiekiem. Decyzja ta wynikła przez splot wydarzeń w którym poznał niesamowitą kobietę. I tak jak jeden z śmiertelnych istot, zakochał się w niej. W pierwszym momencie, stwórca był jak najbardziej przeciw propozycji mężczyzny. Jednak gdy ujrzał u niego determinację i łzy, ugiął się, odbierając mu immunitet w postaci długowieczności.
Jednak ta bajka nie trwała zbyt długo. Zaraz po tym jak Gabriel dowiedział się o potomnym, który od kilku miesięcy rósł pod sercem młodej kobiety, zaczęły nawiedzać go coraz to dziwniejsze wypadki. W obawie o życie ukochanej oraz dziecka, ukrywał się. Dzień w dzień modląc się aby w razie jego śmierci, sam wszechmogący sprawował nad nim pieczę. Otóż, nie pomylił się. Na dniach, gdy termin porodu zbliżał się nie ubłagalnie, para została brutalnie zamordowana. Jednak stało się coś nieopisywalnego...bo dziecko w matczynym łonie, przeżyło. I w stabilnym stanie trafiło do szpitala. Gdy tylko sam stwórca dowiedział się o ów zdarzeniu, zlecił dwóm swoim sługą aby udali się na ziemie i zajęli się noworodkiem. Jak gdyby nigdy nic, po prostu ochronili to co pozostało po najlepszym przyjacielu samego Boga. Święty nie przypuszczał, że którekolwiek ludzkie istnienie było by w stanie dopuścić się takiego czynu. Jednak nie miał na to żadnego wpływu, a jedynie na przyszłość nowo narodzonego. W ten sposób, dziecko dorastało pod wiecznym kloszem, a w miedzy czasie, świat chylił się ku końcowi. Zawiść, zazdrość, nienawiść i żądza przelewały szale goryczy, a osób godnych nieba ubywało. Jednak łaska Pana niebios nie znała końca a on sam nie miał zamiaru patrzeć na to z rozłożonymi rękami. Zrobił coś, do czego niebywale rzadko się zniżał, nawiązał kontakt z Szatanem, prosząc go o pomoc w ustabilizowaniu przewagi zła na świecie. Jednak Lucyfer, jak miał w zwyczaju, domagał się czegoś w zamian, na co Pan od samego początku nie patrzył przychylnym wzrokiem. Bowiem poprosił on o jedyną dusze, której sam Pan nie chciał ofiarować. Ów dusza należała do młodocianego Xaviera, chłopca poczętego ze związku Gabriela. Diabeł argumentował swój wybór nienawiścią wobec najstarszego anioła, co wydawałoby się być całkiem spójne. Wszechmogący będąc pod ścianą postawił jeden warunek, mówił on o tym, że do osiemnastego roku życia mężczyzna nie będzie mógł nawiązać z nim jakiegokolwiek kontaktu.Nawiązali oni pakt, który podpisany został ich krwią.
CZYTASZ
Przed bramą piekieł
Teen FictionNa świecie pozbawionym dobroci pojawia się pakt między największymi i odwiecznymi wrogami - Szatanem i Bogiem. Na mocy, którego syn byłego anioła pozostanie pod opieką króla piekieł. Sytuacja nie wydawałaby się tak tragiczna gdyby nie fakt, że na św...