Jak to się wszystko zaczęło...

109 0 0
                                    

Jak to się stało, że zainteresowałam się Transmutacją? Szczerze? Sama nie wiem! Jednak jedno jest pewne -nie żałuje tego.

Pewnie pytacie jak to się zaczęło.. Cóż..

Pewnego dnia -dokładniej 2 lata temu- nudziłam się, bo ileż można było czytać Harrego Pottera. Oszaleć można! Jednak przejdźmy do rzeczy.
Jak już wiadomo dwa lata temu zaczęłam swoją przygodę z magiczną szkołą w internecie! Nie wiedziałam z początku jak to wygląda i z czym to się je, lecz zaryzykowałam i zapisałam się. Chodziłam do wielu szkół, poznałam wielu zabawnych i magicznych osób, z którymi kontakt mam nawet w realnym świecie. Wiem, wiem. Powiecie, że szukanie przyjaźni przez internet jest niebezpieczne i głupie!

Ale czy na pewno? Nie zawsze musi się kończyć czarnym scenariuszem. W końcu są też dobrzy ludzie na tym małym świecie. Co spowodowało, że uczę Transmutacji? Po kilku odbytych 'lekcjach' w tej i wielu innych szkołach jeden z profesorów przekonał mnie, że powinnam zagłębić się właśnie
w ten przedmiot -tak też zrobiłam. W sumie byłam ciekawska, bo przyznajmy sobie szczerze, ale profil biologiczno-chemiczny robił swoje. Transmutacja to strasznie ścisły przedmiot i ciężki do zrozumienia. Oczywiście nie chce straszyć na początku, ponieważ nie mam tego w zamiarach, ale mówię to z doświadczenia profesora.

Zapomniałam dodać, jak wygląda taka szkoła i co się w niej robi! Dlatego już mówie! Zapisujemy się do wybranej szkoły na ucznia. Wybieramy dom, zakładamy nick -najlepiej zmyślone imiona- i czekamy na sowę, czyli na list z przyjęciem. Gdy takowy otrzymamy wchodzimy na czat i zbieramy punkty dla swojego domu! Dokładnie jak w HP. Chodzimy na lekcje, głosimy się, robimy konkursy czy też bierzemy udziały w różnych grach i zabawach, które są oferowane przez daną szkołę.

Myślicie teraz: 'A skąd mam wiedzieć jak się zapisać?'. Nie panikujcie, ponieważ to wszystko znajdziecie na stronie szkoły w zakładce 'Samouczek' czy też 'Jak wejść na czat?'

Czy nie jest to dla mnie strata czasu? Właśnie nie. Nauczanie Transmutacji oraz wcześniejsza przygoda jako uczeń jest taką odskocznią.
Można zapomnieć choćby na chwile o swoich problemach, czy też miło spędzić czas. Dla mnie jest to rodzaj przerwy i oderwania się od nauki oraz pracy. Jednak bez przesady z tym przesiadywaniem na czacie, bo potem zapominamy i zaniedbujemy obowiązki życia codziennego!
A tutaj nie o to chodzi! ŚM -czyli Świat Magii, w którym znajdują się te szkoły mają być tylko taką odskocznią i przyjemną przerwą w czasie wolnym!

Także kochani moi.. Zapisujemy się do magicznej szkoły na discordzie (polecam Instytut Magii Koldovstoretz - link do strony na profilu), aby móc poczuć się niczym Golden Trio czy inne postaci z serii HP oraz miło spędzić czas!

Mam nadzieję, że zobaczymy się tam na lekcji Transmutacji! <3

~prof. Lorraine A. Astaris-Launay

Podręcznik do Transmutacji.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz