xxiv

1K 145 10
                                    


Jeszcze nie było zajęć, więc Jeno wyciągnął telefon i sprawdził czy Jaemin jest aktywny. Jednak wciąż nie był. Był nieaktywny już przez dwa dni. Co się z nim dzieje?

Naprawdę nie lubił spamić ludziom, ale ponieważ to był Jaemin i był z nim blisko, mógł to zrobić.

jeno: JAEMINNNNN

jeno: nA JAEMIN

jeno: nANA

jeno: jaemin gdzie jesteś

jeno: nie wiem czy jesteś jeszcze w busan

jeno: ale czemu nie odpowiadasz na moje wiadomości?

jeno: lepiej miej dobry powód czy coś

jeno: mam nadzieję, że teraz będziesz aktywny

jeno: martwię się :(

jeno: jaeminnnn

jeno: próbowałem spytać renjuna co się z tobą dzieje i powiedział, że może jesteś po prostu zajęty

jeno: serio, zajęty czym?

jeno: jaeminnnn

jeno: tęsknie za tobą okej

jeno: stary :(

jeno: czuję jak irytujący teraz jestem

jeno: proszę odpisz jeśli zobaczysz moje wiadomości :(

jeno: teraz się wylogowywuję okej

Jeno westchnął, wydawało mu się, że zachowuje się jak martwiący się chłopak. Chłopak... co do cholery. Pomyślał.

Teraz postanowił spędzić czas z Donghyuckiem i Markiem po południu. Byli u Marka w domu. Mark był właśnie w kuchni (przygotowywał dla nich przekąski do zjedzenia), podczas gdy Donghyuck był na przeciwko niego, również grając w Mobile Legends.

- Hej Jae- znaczy Donghyuck. - Jeno przerwał, zdając sobie sprawę z błędu.

- Stary, jestem tu z tobą a ty myślisz o kimś innym. - Donghyuck parsknął, podnosząc brew do Jeno. - Powiedz mi, lubisz Jaemina?

Donghyuck i Mark wiedzieli, że on i Jaemin tak naprawdę nie są ze sobą. Powiedział im o tym jakiś tydzień temu.

Jeno zamilkł, po czym potrząsnął głową. 

- Nie, nie wiem. Przypadkowo wspomniałem jego imię, bo cały czas zajmuje moją głowę. Nie wiem, naprawdę martwię się o niego. Nie jest dostępny przez prawie trzy dni.

Donghyuck wzruszył ramionami.

- Może spotkasz go jutro, wiesz, jest szkoła. Szczerze mówiąc, mówisz o Jaeminie tak jak kiedyś o Renjunie.

- Co masz na myśli? - spytał, Jeno.

- Wiesz, mówisz o Jaeminie jak o swoim crushu. Jakby był kimś bardzo ważnym dla ciebie czy coś.

Jeno westchnął.

- Ale Jaemin jest naprawdę ważny dla mnie, jest moim przyjacielem.

Donghyuck uśmiechnął się złośliwie, nie wierząc w tego chłopaka.

- Pewnie, tylko przyjacielem.

Przekąski przybyły, przyniesione przez Marka. Ich trójka jadła i grała razem, całkowicie zapominając o czym przed chwilą rozmawiali. Kiedy Jeno wrócił do domu, otrzymał wiadomość od Jaemina. Nigdy nie był tak szybki i podekscytowany czytaniem wiadomości.

jaemin: jeno, porozmawiajmy jutro. w parku, po szkole. tak w ogóle, nie pomogę ci jutro z matmą.

jeno: okej, okej. zrozumiałem. spotkamy się tam, obiecuję.

I nie otrzymał odpowiedzi, ponieważ Jaemin się wylogował zaraz po wysłaniu  wiadomości.

Dużo pytań napełniało jego głowę, o które chciałby spytać Jaemina. Jak, co się z nim działo? Naprawdę pojechał do Busan? Dlaczego chce porozmawiać w parku? Czy u niego wszystko w porządku?

Nie mógł czekać na jutro, chciał już zobaczyć Jaemina.

A teraz znowu zrozumiał, że jest zbyt niecierpliwy, ponieważ chce żeby ten dzień już się skończył. Uświadomił sobie jak bardzo chce zobaczyć Jaemina. I to teraz jest naprawdę dziwne.

t/n: jeszcze w tym tygodniu pojawi się ostatnia część! :*

crush ➴ jaeno |TŁUMACZENIE|Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz