Jeongguk
Od mojego pierwszego partnera minęło kilka miesięcy. Pager już się nie odzywał, a moje serce ciągle wspominało blondwłosego chłopaka, z którym liczyłem na co najmniej roczny związek. Bo jeszcze nigdy, na studiach, w poprzednich szkołach, na praktykach, w pracy mamy lub taty, czy też w biurze, w którym obecnie pracowałem, nie spotkałem kogoś tak niezwykłego. Całe życie myślałem o uczuciach, które będą mi towarzyszyć przy przydzielonym mi przez System partnerze. I nawet jeżeli na początku obaj byliśmy zestresowani, nie wiedząc co powiedzieć i jak ze sobą rozmawiać, dość szybko odnaleźliśmy wspólny język. A każdy jego dotyk, jego bliskość, uśmiech, urocze przyzwyczajenia, które zdążyłem zauważyć przez te kilka godzin przydzielone nam przez System, tak bardzo zapadły mi w pamięć, że nawet po okresie, w którym powinienem zapomnieć o naszej znajomości, ciągle go wspominałem.
Rodzice spodziewali się tego, że mój pierwszy partner nie będzie „tym jedynym". Wszyscy dobrze o tym wiemy, jednak rzadko zdarza się, aby System połączył nas na zaledwie kilkanaście godzin. Nie przy pierwszym partnerze. Mama i tata byli ciekawi moich wrażeń, wypytując o wszelkie szczegóły z naszego spotkania z Jiminem. Tak samo jak ja, byli nieco zaskoczeni, że trafiłem na chłopaka, w dodatku starszego ode mnie. Ale po opisaniu im jego charakteru i wyglądu, zaczęli patrzeć na to tak samo jak ja, mówiąc że byłby w stanie zaopiekować się mną, a ja nim. W końcu nie byłem stworzony do zajmowania się domem, raczej będąc w stanie wspierać moją rodzinę finansowo. Przynajmniej taką przyszłość zaplanował mi System, od początku oznajmując moim rodzicom, że jeżeli będę się starał, zajmę kiedyś wysokie stanowisko w firmie, a przy odrobinie szczęścia, może nawet założę własną. Jednak na razie byłem na to za młody, a System uznał, że to najlepszy okres na rozpoczęcie szukania idealnego partnera.
Jakoś przestałem wyczekiwać kolejnego terminu wyznaczonego mi przez Suri. Wiedziałem, że moim następnym partnerem na pewno nie będzie Jimin, więc wolałem od tego odpocząć. Czułem, że na razie przy żadnym innym chłopaku lub dziewczynie nie zaznam tego samego ciepła, komfortu, spokoju i radości. Bo trzymając go w swoich ramionach, towarzyszyło mi dodatkowo uczucie, którego nie umiałem nazwać, i którego może nawet nie powinienem czuć przy pierwszym partnerze. Nie po tak krótkim czasie. I nie, kiedy byłem świadomy, że to nie jest ten jedyny.
Kontynuowałem swoje zajęte pracą i studiami życie, od czasu do czasu spotykając się ze znajomymi lub wybierając na piątkowe wypady ze współpracownikami do barów. Czasem przyprowadzali na takie wieczory swoich partnerów, z którymi byli dłużej lub krócej, a niekiedy nawet na stałe. I w takich momentach zastanawiałem się, jakby to było, gdybym miał przy sobie Jimina na dłuższy okres. Mógł przedstawić go znajomym i mieć zawsze blisko siebie. Na pewno wszyscy zakochaliby się w jego osobowości, uśmiechu i uroczym głosie. Tak samo mocno jak zauroczyłem się nimi ja.
Niestety, czas postanowił mi w końcu przypomnieć, że mój pierwszy partner nie był mi pisany i powinienem porzucić wspominanie go. Bo po tych kilku miesiącach od pierwszego przydzielenia, Suri w końcu się do mnie odezwała, podając kolejną dzielnicę, sektor, ulicę oraz numer domu. Nie było to: „10130901", dlatego udając się tam, nie byłem już tak podekscytowany, czy też zestresowany jak przy pierwszym razie. To nie był Jimin, a moje głupie serce tylko z nim chciało się teraz zobaczyć.
Pomimo tego, ubrałem się równie elegancko jak na pierwsze spotkanie. A wsiadając do czekającego na mnie pojazdu, starałem się wykrzesać z siebie uśmiech, aby nie martwić machających mi przez okno rodziców. Przez całą drogę, układałem sobie możliwe scenariusze mojego spotkania z drugim partnerem. Może jeżeli znów dostanę z kimś tylko dwanaście godzin, tak jak wszyscy zdecydujemy się na seks, niewiele rozmawiając. Choć wiedziałem, że to druga strona musiałaby wyjść z taką inicjatywą, bo ja nie byłem na tyle śmiały.
CZYTASZ
expelled | Jeon Jeongguk x Park Jimin
FanficAutorstwa jak zawsze Avangeee & KakaSzczur. Historia inspirowana jednym z odcinków serialu ,,Black Mirror". Wyobraź sobie, że każdy aspekt twojego życia jest zaplanowany. Łącznie z tym, jakiego będziesz posiadać partnera. Ba, nawet wiesz, ile czasu...