120.

1K 133 2
                                    

McGonagall: proszę położyć mi swoje eseje na biurku
James: *wstaje i podchodzi ze skruszoną miną do biurka*
McGonagall: *poirytowana* niech zgadnę, znowu nie masz zadania domowego? co tym razem, pies ci je zjadł?
James: dokładnie, tak było! proszę winić Syriusza! to jego wina!
Syriusz: *nerwowo drapie się po karku* ja? nie, to jakieś nieporozumienie! to musiał być inny, duży, czarny pies z zamiłowaniem do noszenia koszulek ac/dc! aczkolwiek nie zaprzeczę, że papier smakuje okropnie i musiałem zjeść trzy czekolady Remusa, żeby zmyć z języka ten ohydny smak!

hp → headcanons & talks Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz