4.

114 11 3
                                    

Alya: Panie Gabrielu, z kim?

Gabriel Agrest: Z kim co?

Alya: No dziecko. Skoro Adrien ma mieć rodzeństwo, to...

Gabriel Agrest: A nie, to takie czysto hipotetyczne pytanie. Po prostu przeraża mnie myśl o zostaniu dziadkiem.

Valpina: Teraz się nie wykręcisz podróbko winogrona. Kto jest tą nieszczęściarą?

Gabriel Agrest: Ale naprawdę. Po prostu, gdybym miał być ojcem czyjegoś ojcem, to już bym był bardzo stary. Musiałbym przestać  nosić czerwone rurki.

Zoofil: Chwała ludzkości, która z pań chce zostać matką. Zgłoszenia przyjmuję tylko na priv.

Hotka kotka: To ja tutaj. Ja. Nie mam doświadczeń z dziećmi, ale jestem gotowa na tuzin!

Kociara: Ja też, ja nawet na dwa tuziny, czy inne matematyczne tfu określenia.

Valpina: Chloe, ale ty wiesz, aby mieć dzieci to trzeba je urodzić, a aby je urodzić, to trzeba być...

Gabriel Agrest: Werble.

Valpina: W ciąży.

Kociara: To, to od czego ma się rozstępy.

Valpina: I celullit, tak.

Kociara: To ja nie chcę. Ale możemy zaadoptować.

Gabriel Agrest: Eeee, a tak to się nie liczy.

Valpina: Czyli wynik mamy jednogłośny. Matką dzieci Adriena zostanie...

Gabriel Agrest: Werble. A nie. Tym razem nie. 

Nino: Zawsze możemy wziąć marsz żałobny. Od razu uczcimy wszystkie czekoladki w brzuchu Alyi.

Alya: Od pier papier, ty otyłofobie.

Gabriel Agrest: O ile się nie mylę, to takie coś nie istnieje, prawidłowa nazwa brzmi...

Zoofil: Czy ja mogę coś powiedzieć.

Kociara: No właśnie, niech kotek da głos.

Gabriel Agrest: No chyba sobie żartujecie. Dzieci i ryby głosu nie mają, a że jestem tutaj jedynym dorosłym, to wreszcie  mogę wygłosić monolog, na który wszyscy czekacie z zapartym tchem.

Zoofil: Marzenia, czerwonorurkowcu.

Nino: Z braku laku, to mogę tego posłuchać.

Alya: No chyba zobaczyć.

Nino: Wiem lepiej, ty otyła... Francuzko.

Gabriel Agrest: No co za pocisk, zacząłbym się jarać, gdyby nie fakt, że wszyscy tu obecni są Francuzami.

Zoofil: Nieprawda, ja jestem kosmopolitą.

Gabriel Agrest: Adrien... most, ty, romantyczna noc.

Zoofil: I naprzód marsz, ojczyzny naszej dzieci, bo nadszedł chwały naszej dzień. To tyran przeciw nam zawiesił*

Gabriel Agrest: No właśnie.

Valpina: Co za patriotyczne wychowanie. Zadziwia mnie pan.

Gabriel Agrest: Bo ja człowiek zagadka jestem.

Zoofil: Tatooo....

Kociara: Jacie jakie to słodkie było.

Nino: Jak babeczki, które zniknęły w pewnej mrocznej otchłani...

Alya: Nawet nie zaczynaj. Nie znasz, nie oceniaj.

Nino: Znamy się od...

Alya: Czy ty naprawdę zamierzasz się ze mną kłócić. Dobrze wiesz, kto ma rację.

Nino: No pewnie. Nawet nie dajesz mi dojść do głosu.

Alya: A ty mi do kuchni.

Hotka kotka: On ciebie głodzi?

Gabriel Agrest: Tak, stąd te wszystkie fałdki na jej ciele.

Alya: Sarkazm mógł sobie pan darować.

Hotka kotka: A ten ci dokucza?

Gabriel Agrest: Możemy jednak zmienić przyszłą matkę dzieci Adriena?

Kociara: Popieram. Zmieniam zdanie. Rozstępy są seksi.

Valpina: Odrzucam wniosek.

Gabriel Agrest: Może i lepiej, ta druga to blondynka.

Kociara: To się przefarbuję.

Alya: Na rudo, ty czarna maso.

Kociara: Tatusiu, ona jest rasistką.

Nino: Nie ma tutaj twojego taty.

Valpina: Co za problem. Zawsze można dodać. To tylko parę klik klik. Znajcie moje dobre serce.

Zoofil: Nie możemy znać czegoś co nie istnieje. 

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Nov 12, 2018 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Książe na szpilkach czyli Miraculum czatOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz