To nie bajka

18 2 0
                                    

"Każda bajka opisuje piękną miłość. Szkoda, że nasza miłość to nie była bajka."

Nie jestem księżniczką. Nie żyję w bajce. Nie wierzę już w szczęśliwe zakończenie ani w księcia na białym koniu. Ale co najgorsze nie wierzę już nawet w zwykłych facetów którzy potrafią kochać bez opamiętania.
Siedzę na brzegu patrząc w dal. Nogi mam podwinięte tak że moja broda opiera się na kolanach. Zimny wiatr rozwiewa moje długie pasma których nie związałam pierwszy raz od dawna. Przeczesuje włosy palcami czując ze powoli zaczynają się plątać. Nie obchodzi mnie to jednak. W tej chwili? Nie obchodzi mnie nic. Jedyne czego chcę to zapomnieć. Zapomnieć o nim. Możecie się śmiać. "Kolejna historyjka o miłości". "Kolejna dziewczyna która narzeka a zaraz będzie z innym". Zanim zaczniesz się śmiać pomyśl. Bo czy to nie smutne, że ludzie przestają kochać ? Nie umieją już tego. Owszem. Nieliczni jeszcze pamiętają jak pięknym jest to uczucie. Niektórzy pamiętają i dobrze wiedzą, że w prawdziej miłości nie ma rutyny. Nie ma zdrady. Jeśli się kocha to całym sercem. Całym ciałem. I całą duszą. Czy teraz usłyszę, że jestem nienormalna? Zapewne od wielu tak. A wielu po prostu nie będzie chciało się przyznać, że się ze mną zgadza i szuka właśnie takiej miłości.
Spoglądam na ekran telefonu. Jego zdjęcie nadal ustawione na tapecie sprawia, że mam ochotę wyrzucić go do jeziora. Nie robię tego jednak. Bo po co ? Szybko zmieniam tapetę na zwyczajne czarne tło po czym sprawdzam godzinę. "02.07". Siedzę tutaj od 4 godzin. Wokół mnie panuje kompletna ciemność. Sama się sobie dziwię, że jeszcze nie uciekłam. Od dziecka boję się ciemności jednak dzisiaj ? Jakbym jej nie zauważała. Jakbym nic już nie czuła. Zabawne jak w jednej chwili całe twoje życie potrafi wywrócić się do góry nogami. Jak może zostać całkowicie przewartościowane. Nigdy nie twierdziłam, że miłość to tylko te dobre chwile. Nigdy nie mówiłam, że musi być tylko pasmem szczęścia. Ale on... cóż pokazał mi, że u nas była ona jednostronna. Czy wiedziałam to od początku ? Tak... Ale głupia łudziłam się, że to się zmieni. Że z nieczułego faceta zmieni się w kochającego i dobrego. Bo umiał taki być. Niestety były to tylko krople szczęścia w morzu cierpienia.
Czy przeżywam ? Tak.
Czy przestanę ? Oczywiście.
Czy dalej będę szukać miłości ? Tak. Będę.
Po prostu będę bardziej ostrożna. Zaufałam mu. Nie widziałam jego wad zaślepiona miłością. A on nigdy mnie nie kochał. Byłam dla niego chwilową zabawką. Bawił się mną robiąc ze mną wszystko co tylko chciał. Każde wspomnienie o nim bolało. Teraz tylko zastanawiam się czy to przeze mnie ? Głupie prawda ? Zawsze myślałam, że ktoś pokocha mnie taką jaką jestem. A teraz siedzę tutaj zastanawiając się czy może zasługuje na miłość. Może jestem niewystarczająca ? Może naprawdę na nic nie zasługuję ? Może powinnam być sama? A może znajdzie się ktoś kto doceni to jaka jestem ? Nie jestem idealna Ale mam jedną zaletę. Umiem kochać. Możecie mówić że należę do wymarłego gatunku Ale tak. Oto jestem. Umiem żyć bez zdrad. Umiem kochać tylko jednego. Umiem odmówić sobie wszystkiego dla tego kogo kocham. I wierzę że ktoś kiedyś pokocha mnie równie mocno.
Mój telefon zaczyna wibrować. Patrzę na ekran widząc  że go imię na wyświetlaczu. Anuluje połączenie wiedząc, że tą osobą nie jest on. On nie chce mię kochać. Dla niego nie Bed nigdy tą jedyną. Wstaje otrzepując moją spódnice z piasku. Chowam telefon do plecaka kierując się do samochodu. Moje życie to nie bajka. Moje życie to nie piosenka o miłości. Ale kiedyś nią będzie. Bo tak działa miłość. To może sprawić tylko osobą która nas szczerze kocha.  Wsiadam do samochodu ocierając z twarzy ostatnią łzę. Uśmiecham się sama do siebie słysząc po raz kolejny mój telefon. Rzucam plecak na tylne siedzenie nie oglądając się już za siebie. Gdzieś tam jest ktoś kto umie kochać tak jak ja. I pewnego dnia odnajdziemy siebie walcząc z przekonaniem że miłości już nie ma.

Historie różneOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz