Rozdział 1

377 22 4
                                    

Był to mój ostatni dzień w Kijowie chciałem go spędzić jak najlepiej. Ponieważ jutro o tej poże będę w nowym miejscu z nowymi ludźmi i w nowym państwie. Zamierzam się wyprowadzić do pięknego demokratycznego kraju z prześliczny morzem do którego moje państwo nie ma dostępu. Obiecałem rodzinie że spędzę z nimi mój ostatni dzień więc zabieram ich do kina a po filmie wybieżemy się na kolacje. Gdy skończył się film wybraliśmy się na kolacje do naszej ulubionej restauracji zamówiliśmy jedzenie. Tata cały czas opowiadał o filmie także chyba mu się podobał. Za nim się obejżałam była godzina 12. Jestem ciekawy ludzi a szczególnie dziewczyn czy naprawdę są takie ładne . Muszę się spakować i mogę jechać do Hróbieszowa bo to właśnie tam zamierzam mieszkać. Dobra teraz najtrudniejsze... pożegnać się z rodzicami. Mama żegnała mnie ze łzami w oczach podobnie jak ojciec. Czekała mnie długa droga bo było to 7 godzin jazdy. Postanowiłem zatrzymać się we Lwowie ale tego nie zrobiłem bo chciałem  jak najszybciej być w Polsce wię kupiłem kawę i pojechałem dalej. Byłem coraz bliżej i coraz bardziej się bałem ale odgoniłem złe myśli. Wkońcu dotarłem na miejsce było pełno ludzi wziąłem walizki z samochodu i poszłem do nowego mieszkania które było pomalowane na biało w pierwszej chwili już  wiedziałem gdzie umieszczę meble które muszę kupić narazie mam telewizor i łóżko postanowiłem skożystać z łóżka bo byłem zmęczony. Położyłem się i poszłam spać... Obudziłem się  spojrzałem na telefon była 16 czasu ukraińskiego więc w Polsce była... 15 tak mi się wydaje poszłem  się rozpakować. Chciałem  zobaczyć jaki mam widok za oknem  wtedy zauważyłem łysego faceta który idzie za rękę z dość ładną dziewczyną która była umalowana ubrana w białą miniówkę i obcisłą koszulkę na ramiączkach to pewnie jego dziewczyna pomyślałem i poszłem się rozpakować

Nie taka straszna Ukraina jak się wydajeOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz