•41• Jak wyglądał wasz pierwszy pocałunek?

1.5K 52 22
                                    

SZYBKA REKLAMA ZAPRASZAM NA MOJĄ KSIĄŻKĘ „MITOLOGIA" PLS

Pamiętacie te pocałunki w pierwszym rozdziale? Tak? To zapomnijcie, okej? lol

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Pamiętacie te pocałunki w pierwszym rozdziale? Tak? To zapomnijcie, okej? lol

📚 Peter – Pocałował Cię w dzień, w którym dowiedziałaś się, że jest Spider-manem. A wyglądał on tak, że zwisał nad tobą zaczepiony na pajęczynie i nieśmiało połączył wasze usta.

🔫 Bucky – Ej Bucky? - pytasz się go, gdy oglądacie razem serial, a on patrzy na ciebie pytająco oczekując kontynuacji
- Pamiętasz? Kiedyś mi powiedziałeś, że zdradzisz mi swój największy sekret.
– Emm... Może kiedy indziej [T.I.]? - pyta się Ciebie odwracając wzrok.
– Wiesz, że możesz mi zaufać, w końcu jesteśmy przyjaciółmi.
– Ugh no dobra, ale mam nadzieję, że mnie przez to nie znienawidzisz - mówiąc to przybliżył się do Ciebie - Zamknij oczy.
Ty natychmiast wykonałaś jego polecenie i poczułaś jego usta na swoich. Bez zastanowienia zaczęłaś oddawać pocałunek, bo w końcu czekałaś na to od dłuższego czasu.

😈 Loki – Było to w dzień, w którym się poznaliście. Loki oprowadzał cię po Asgardzie, a pod koniec wycieczki pocałował cię przy zachodzie słońca.

💪🏼 Steve – Cały wieczór radośnie tańczyliście na imprezie u Tonego. Gdy słychać wolny kawałek Steve nieśmiało zaprosił cię do tańca. Bujaliście się spokojnie w rytm muzyki.
- "I found a love, to carry more than just my secrects..." - śpiewał cicho Steve razem z piosenką, a gdy podniosłaś głowę on natychmiast złączył wasze wargi.

Star Lord – Pewnego razu Peter przenocował Cię po imprezie. Gdy już się obudziłaś, on cały czas się na ciebie patrzył. Według niego wyglądałaś tak uroczo i niewinnie z roztrzepanymi włosami i lekko zamglonym spojrzeniem. Dłużej już nie wytrzymał, podszedł do ciebie i cię pocałował.

🐆 Pietro – Pietro wyciągnął Cię z domu na poranny jogging. Cały czas się zastanawiałaś jak do tego doszło. Gdy się zatrzymaliście zaczęłaś marudzić, a on wywrócił oczami. Po pewnym czasie poczułaś jego usta na swoich, ale zaczęłaś oddawać pocałunek. Gdy się od siebie odsunęliście zapytałaś:
– C-co to miało być?
– Dowiesz się, gdy mnie dogonisz! - odpowiedział już biegnąc przed siebie.
Ty wywróciłaś tylko oczami, ale zaczęłaś go gonić, bo w końcu musiałaś poznać odpowiedź.

WERA:

💵 Tony – Było to w dzień kiedy dopiero co wróciłaś z wakacji, a on z rejsu. Tony zadzwonił, że ma dla ciebie cały dzień, więc poszliście do niego. Spotkaliście się i opowiadaliście sobie co wam się przydarzyło w te dni. Siedzieliście na przeciwko siebie. On opowiadał ci jakąś historię, która wycisnęła z twoich oczu łzy. Trzymałaś go mocno za rękę, a w myślach po prostu błagałaś, żeby w końcu cię pocałował... i zrobił to. Zaraz po skończeniu swojej historii spojrzał ci głęboko w oczy i namiętnie pocałował.

🌮 Wade – Przyszłaś do niego na cały dzień. Zdecydowaliście się upiec babeczki na waszą miesięcznice chodzenia ze sobą. Wade był zbyt leniwy na zaproszenie cię gdzieś i zorganizował dzień pieczenia. W sumie byłaś zła czasem za jego lenistwo, ale ten pomysł nie był taki zły. Był w sumie bardzo uroczy! Założyliście fartuszki i zaczęliście mieszać składniki. Nie długo potem włożyliście babeczki do piekarnika. Czekając na nie wyciągnęłaś cukier puder z szafki. Wysypałaś trochę na sitko i rozsypałaś po talerzu, żeby ładnie wyglądało. Podrapałaś się po nosie nie wiedząc, że miałaś go sporo na palcach. Wadę zaczął się śmiać.
- Co?
- Nic, nic - zakrył usta próbując powstrzymać śmiech, nie wytrzymał wpadając na pomysł - W sumie poczekaj chwile.
Podszedł do lodówki i wyciągnął dżem truskawkowy. Włożył palec do środka i szybko nałożył na twój nos.
- Co ty wyprawiasz? - zmarszczyłaś nos
- Teraz wyglądasz jak totalny klaun - zmarszczył nos tak samo jak ty i zaśmiał się.
Już chciałaś iść po chusteczkę kiedy Wade stanął w twojej drodze zlizując dżem z czubka twojego nosa.
- Eww - powiedziałaś cicho chichotając.
Sięgnęłaś po chusteczkę i wytarłaś resztę dżemu.
- Chyba masz jeszcze trochę na ustach.
Już chciałaś przetrzeć usta chusteczką, ale Wade cię wyprzedził dość szybkim pocałunkiem. Chyba długo czekaliście na pierwszy pocałunek, bo od razu było wam mało i skończyliście w sypialni jednak przerwał wam zapach spalonych babeczek.

⚡️ Thor – Zaprosił cię na randkę na dachu budynku. Był to bardzo późny wieczór, a wszędzie wokół nastał mrok. Policzyliście się i obserwowaliście gwiazdy. Thor bardzo długo ci o nich opowiadał i o miejscach, które zwiedził. Uwielbiałaś słuchać jak o tym mówi i nawet nie tylko o tym. Kochałaś jego głos. Odwróciłaś wzrok od gwiazd i zapatrzyłaś się na niego. Opowiadał jeszcze jakiś czas, aż w końcu spojrzał na ciebie.
- Wszystko w porządku? Mam już przerwać? - spytał.
- Nie, nie! - szybko wykrzyczałaś.
Cały czas go słuchałaś tylko po prostu wolałaś obserwować go. Obserwowałaś go jak jedną z gwiazd.
- Po prostu... - zaczerwieniłaś się i spojrzałaś na bok - Już nic - spojrzałaś z powrotem na niego i potem na gwiazdy - Opowiadaj dalej, proszę.
Ale on nic nie mówił. Teraz on skupił swój wzrok na Tobie. Spojrzałaś na niego. Patrzyliście sobie w oczy kilka minut, aż Thor zaczął się powoli przybliżać.
- Czy mogę... Mogę cię pocałować? - spytał jak małe dzieciątko.
- Tak - zaśmiałaś się głośno wydając dziwny dźwięk.
- Uwielbiam twój śmiech - powiedział i od razu po tym złączył wasze usta w pocałunku.

🐱 T'Challa – To było na twojej imprezie urodzinowej. Impreza trwała już dość długo, wszyscy byli lekko podpici. Znajomi dobrze się bawili, a ty cały czas siedziałaś z T'Challa, z którym od dawna flirtowałaś. Oboje wiedzieliście, że coś między wami jest, ale jakoś nie było odwagi, by któreś z was wyznało drugiemu prawdę. Późną porą, gdy już kilkoro osób zaczęło wracać do domu, a na parkiecie się uspokoiło wraz z waszą ulubioną piosenką w tle poprosił cię do tańca. Podałaś mu rękę. Tańczyliście kilka dobrych minut, ale nadal nie było na tyle spokojnie jak pragnęliście. T'Challa złapał cię za ramię zsuwając swoją dłoń powoli do twojej i zaprowadził cię do altany. Usiedliście na pobliskiej ławce i w końcu byliście sami. Nie wahał się długo, by delikatnie cię pocałować.

****

hej😳 nie było mnie tu WIEKI i raczej nie wracam tym bardziej, że ola zrezygnowała, bo przestała wierzyć, że pisze cudownie :(( ale postanowiłam udostępnić ten jeden jeszcze, bo w sumie miałam polowe zrobiona już rok temu i ogólnie jestem ciekawa ile osób jest tu aktywnych 😔✌️ n e ways miłego dnia/wieczoru!

ohh i usunęłam clinta, bo mnie wkurza ostro aktor, który go gra🤢

Preferencje - MarvelOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz