XIV

3.1K 193 31
                                    

Peter Parker: You can't be a
friendly neighborhood Spider-Man
if there's no neighborhood.

[pause]

Peter Parker: Okay, that didn't
really make sense,
but you know what I'm trying to say."


Jedyne co poczuła po obudzeniu to ból.

Wielki ból który ogarniał jej całe ciało i nie mogła nad nim zapanować.
Następne co poczuła to zimno, które promieniowało od strony jej pleców.
Nie miała nawet siły otworzyć oczu, mimo że próbowała to zrobić z całej siły.
Wokół siebie słyszała krople uderzające o podłogę.
Nie wiedziała nawet gdzie jest, więc spróbowała użyć swojej mocy żeby przynajmniej rozejrzeć się, ale nie udało się jej.
Wtedy poczuła też, że coś jest nie tak.
Nie mogła zrobić niczego co mogła zrobić przed porwaniem.
Z jej ust wydostał się szloch kiedy zorientowała się, że słowa jej byłego chłopaka miały głębszy sens.

Przez płacz zebrała w sobie resztki siły, podniosła się, otworzyła oczy i nie zdziwiło ją to co zobaczyła.
Znajdowała się na lodzie.
Wokół siebie widziała tylko lód, śnieg i las.
Wtedy poczuła jak bardzo jej jest zimno, przecież ona się dosłownie trzęsła.
Zaczęła powoli iść w stronę najbliższego brzegu i ostrożnie stawiała kroki, żeby lód nie zapadł się pod nią.
Po kilku minutach już praktycznie widziała stabilny grunt, kiedy poczuła że powierzchnia na której stoi zapada się.
W ostatniej chwili świadomości wzięła głęboki oddech, a potem została porwana nurtem rzeki.

Steve wiedział, że powoli traci zmysły.
Dopiero co odzyskał Aidę, a juz ktoś mu ją odebrał.
Z resztą nie on jedyny nie czuł się za dobrze.
Peter bał się że po raz kolejny stracił matkę, kobietę która sprawiła że znowu czuł się jakby miał normalną rodzinę, jak każdy inny.
James natomiast myślał że stracił najlepszą przyjaciółkę na jaką wciąż nie zasługiwał, chwilami obwiniał się również że to prawdopodobnie Hydra ją porwała i że to jego wina.
Dlatego dla Avengersów, ich reakcja po tym jak dostali tajemniczą wiadomość o miejscu położenia kobiety, nie była czymś dziwnym.
Wszyscy rozumieli jak bardzo była dla nich ważna i jak bardzo to przeżywali.

Avengersi znaleźli kobietę kilka godzin później i kiedy ujrzeli jej skuloną sylwetkę, zaczęli biec w jej kierunku.
Przemoczona i ledwo przytomna kobieta siedziała na brzegu rzeki , a kiedy zobaczyła swoich wybawców, poddała się i po prostu zamknęła oczy.

Przemoczona i ledwo przytomna kobieta siedziała na brzegu rzeki , a kiedy zobaczyła swoich wybawców, poddała się i po prostu zamknęła oczy

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

kochajcie ze mną nową okładkę plis

SERENITY ∆ CAPTAIN AMERICA ✓︎Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz