1

2K 99 8
                                    


Aura

Jadę sobie samochodem po moje dzieci, które zostawiłam u babci czyli mamy Luka. Leje jak z cebra, przez która nic kompletnie nie widzę. Dostaje wiadomość, która muszę sprawdzić. Wyjmuje telefon i wgapiam w niego swój wzrok, potem zauważam światło a dalej panuje ciemność. Ostanie co słyszę to głos krzyczący „wezwać pogotowie!" I zapadła ciemność

Smutna historia-Naprawić relacje mate? Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz