6

1.2K 112 57
                                    

Alice : Eżamena pulpaa!

Nines : Piosenki Ci się pojebały.

Connor : I nie tak ją napisałaś.

Alice : Jestem człowiekiem i mam prawo nie znać tego języku!

Connor : Języka *

Nines : Ta.

Gavin : #drama

Hank : Cichoo, daj im się w spokoju kłócić!

Gavin : Kłócić się w spokoju... Hm

Hank : No!

Kara : Dajcie jej mieć marzenia!

Alice : O nauce hiszpańskiego!!!

Gavin : Szczerze nie polecam.

Alice : CICHO SIEDŹ!

Nines : Nie odzywaj się tak do detektywa bo zrobię Ci własny mini obóz dla androidów.

Kara : OSTRO PRZESADZIŁEŚ ZWYRODNIALCU.

Markus : RK900 czy ty jesteś normalny?! To jeszcze dziecko, poza tym... CO?

North : On przypomina ludzi... Na stos z nim!

Gavin : Żebym ja was nie podpalił!

Nines : To, że wasze oprogramowania są zawirusowane to nie znaczy, że moje jest. JESTEM STWORZONY BY SŁUŻYĆ LUDZIOM, konkretnie Gavinowi.

Gavin : Właśnie lamusy~!

Kara : Zaczynam przestawiać wierzyć w androidy...

Markus : Twoja wiara musi się umocnić, potrzeba nam defektów mocnych w wierze, skorych do dalszej walki o więcej praw dla androidów!

Nines : A weź się sklej, Ciebie nawet bezdomny za pięć złoty by nie posłuchał.

Simon : Nie mów tak do niego!

Nines : Bo?

Simon : Bo...

Simon : Powiemy na Ciebie dureń!

Nines : Oooooo kurwa, mocne! Gavin dzwoń do psychologa, mam depresje.

Connor : Niczym metalowy pręt!

Nines : Bracie ty też zawsze o jednym? Moja krew.

Connor : Ale to ja byłem pierwszy. Pozatym chodzi mi o zwykły metalowy pręt.

Nines : ALE JA JESTEM WIĘKSZY.

Connor : I co z tego?!

Nines : Mam lepsze oprogramowanie...

Connor : Nie zaczynaj!

Nines : Jestem silniejszy...

Connor : ZAMKNIJ SIĘ! TO TYLKO NIC NIE WARTE SŁOWA AMANDY.

Gavin : Psycholog będzie o 19, uprzedziłem go, że będzie miał robotę z dzbanem. *sarkazm, nie jestem, aż taki głupi, aby brać to na poważne *

Hank : Wątpię!

Gavin : Weź idź zapierdol łbem w ścianę, co?

Hank : Ta, już lecę.

Connor : PORUCZNIKU NIE!

Gavin : Ten to dopiero...

Nines : Zostawcie w spokoju mojego zacofanego w rozwoju brata!

Connor : Nines dobrze gada.

Connor : EJ!

Connor : NIE JESTEM ZACOFANY W ROZWOJU!

Nines : Wiesz co Ci powiem, 01001 00111101 0010001 1110010 0111 0101001!

Connor : 0110101 01110100 0100 1110 0110001 10010.

Hank : Ja pierdole...

Gavin : Co tym kutasom odpierdoliło.

Nines : 01001 00111101 0010001.

Hank : Już wiem. Connor powiedz mi co dziś na obiad.

Connor : 11011 00010 01111110 010.

Gavin : Mam lepszy pomysł. @Nines! BRING ME A COFFE, DIPSHITT!

Nines : 011- Nie ma takiej opcji złamasie, masz mnie poprosić.

Hank : Connor znormalniej!

Connor : 0110101 01110100 0110 001000 01011.

Hank : Sumo zdycha, musisz przyjść do salonu!

Connor : CO TAKIEGO *dzwoni do najbliższego weterynarza* MÓJ KAMSKI, BŁAGAM NIECH PRZEŻYJE!

Hank : Uff.

Hank : Żartowałem!

Connor : Jesteś okrutny...

Hank : Przynajmniej nastawiłem Ci mózg.

Nines : Oprogramowanie *

Hank : Jeden chuj!

Nines : Właśnie, że nie.

Gavin : Nines przynieś mi kawę! Kurwa ile można czekać, tak daleko masz do salonu!?

Nines : Poproś.

Gavin : PROSZĘ mi w tej chwili zrobić kawę ty metalowy skurwielu!

Nines : Ładniej.

Gavin : Proszę o kawę.

Nines :  O to właśnie chodzi. Jestem za 2 minuty.

Connor : I detektyw o tak o poprosił?

Hank : On coś mu zrobił... To nie jest Gavin którego znamy.

Gavin : Poczekajcie chwilę...

Nines : Już idę detektywie, pańska kawa stoi na stole, udaje się dalej do kuchni.

Gavin : DZIĘKI GŁUPIA ELEKTRYCZNA SZMATOO~~!

Nines : Od dzisiaj kawa jest dla grzecznych chłopców, a ty się do nich nie zaliczasz Gavin.

Gavin : A chuuuj ci w dupe!

Nines :  :}

Hank : 'Patrzcie to' A CIEKAWE KTO JEST GRZECZNYM CHŁOPCEM...?

Connor : JA HANKK! JA JESTEM GRZECZNYM CHŁOPCEM!!! JA!

Nines : ... ŻAŁOSNE

Group Chat - DBHOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz