Pewnego mrocznego dnia,
kobieta drogą szła.
Czuwała i chodź niczego się nie spodziewała,
szybko zareagowała,
gdy spośród krzaków,
ujrzała ciemną postać.
Zarys i postura dziecka,
toż to duch nieumarły,
po świecie się błąka.
Nie zaznał miłości, i tych co zaznali,
nękać będzie.