(10)

23 0 0
                                    

*4 godz puźniej*

Siedziałam sobie z chłopakami rozmawiając na różne tematy.....
Strasznie mi się nudziło....
Przypomniało mi się że nie oddawałam żadnego odznaku życia Julii i Zuzi..postanowiłam że do nich napisze..
Wstałam z kanapy i powiedziałam chłopakom że ide do swojego tymczasowego pokoju..

Po dotarciu do pokoju podniosłam mój telefon z łóżka
I napisałam do Zuzy

Do Zuzi

Hej Zuzia ! Przepraszam że się nie odzywałam ale nie mogłam, jak coś to jestem w tymczasowym dormie bts.Prosze nie martwcie się o mnie.

Od Zuzi

Jezu Wiki ! Strasznie się o ciebie bałyśmy myślałyśmy że coś ci się stało !

Do Zuzi

No ale mi nic nie jest..

Usłyszałam jak ktoś otwiera drzwi

Do Zuzi

Sory musze kończyć pa !

Położyłam telefon na łużko i się odwruciłam..
Osobą która weszła do pokoju to był V

-Hej Tae ? Soś się stało ? Coś potrzebujesz ?- 
Podeszłam do chłopaka
-Nie nic mi nie jest tylko..-
Chłopak przestał mówić i mnie pocałował...
Ktoś otworzył drzwi..
Po chwili oderwałam się od TaeTae'ya i się odwruciłam tym kimś był Jimin...

-J-Jimin to nie tak jak myślisz!-

-J-Ja...już nie mam nic do mówienia...- chłopak powiedział i wybiegł z domu..

-ku*rwa Tae co ty sobie myślisz że możesz każdego całować i w ogule...wiesz co lepiej spadaj ode mnie..ja ide na miasto gdzieś poszukać Jimina..-
Powiedziałam ..wciągnełam na stopy adidasy i włożyłam na siebie swoją cieplutką kurtkę

*perspektywa Jimina*

Nie moge uwieżyć że kobieta którą kocham...za moimi plecami umawia się z moim najleprzym przyjacielem nie nawidze go ! Jak on mógł to zrobić?!

Pobiegłem do najblirzszego baru byle by się uchlać i zapomnieć o tym całych chujowym dniu...

Weszłem do baru i zamówiłem coś mocnego

..po chwili barman podał mi
upragniony alkochol

Wypiłem jedno

Potem drugie

...

I potem kolejne

...

..
I następne...

...
I kolejne...

Po chwili byłem całkowicie pijany..

..

..
..
Usłyszałem otwieranie drzwi baru a w nich była zatroskana Wiktoria..

*Perspektywa Wiktorii*

Po 30 minutach szukania Jimina..
Znalazłam go w jednym barze który jest mało znany...

Podeszłam do wyższego od siebie chłopaka...i zauwarzyłam że on jest pijany...zresztą przy nim leżały puste kieliszki..

Wzięłam chłopaka pod pache i po połowie godzinie prowadzenia pijanego chłopaka do dormu udało mi się... Otworzyłam drzwi i razem z chłopakiem weszliśmy...chłopak wyślizgnął mi się z pod pachy i wylądował na ziemi leżał na ziemi niczym ''gąsienica''

Odetchnełam zmęczeniem...zamknełam drzwi.. Odziwo nie słyszałam chłopaków...

-chłopacy ?-  -Hobi....Tae.. Jesteście ?-

Zrozumiałam że chłopaków nie ma zresztą darłam cię na pół mieszkania więc nie ma nikogo chyba że potrzebują aparatu słuchowego...

Prubowałam podnieść chłopaka milion razy na sto sposobów ale to na nic...
-Jimin proszę sprubujesz się podnieść i pujść do łurzka ?-

Poprosiłam chłopaka a ten to zrobił widocznie chłopakowi się poleprzyło ale nadal jest pijany widząc po jego chodzie..

Chłopak od 5 minut był już w pokoju więc postanowiłam sprawdzić czy jest ok..

Weszłam do pokoju..

.i zobaczyłam... Chłopaka w samych bokserkach..

-J-Jezu Jimin włóż coś na siebie !-

-Kochanie...przeciesz widze że ci się ten widok..-
Powiedział i podszed do mnie..
Gdy chłopak był już przedemnom to odkrył moje dłonie z oczu i się groźnie uśmiechnął..

-Widze że na prawde ci się ten widok podoba-

-Zabawimy się troche-

Powiedział chłopak ściągając mój sweter..

-J-JIMIN !? Co ty wyrabiasz !-

Krzykłam zakrywając dłońmi swój bjustonosz

-Wiem że tego chcesz kotku..-
Powiedział cichym kojącym głosem
Przybliżył się do mnie jeszcze bliżej i zaczął musnąć moją szyję pozostawiając po tym malinki..

-Cz-czemu to robisz ?-

-Bo pragne ciebie, a te malinki oznaczają że jesteś moja-
Wyszeptał mi w ucho

-Kocham ciebie Wiktoria...-

-J-Jimin ! Jesteś pijany ! Więc myśl nad tym co mówisz bo będziesz tego żałował !-

Chłopak nie reagował na moje słowa i nie przestawał

Chłopak odpioł mój stanik...
I po chwili ściągną reszte moich ubrań zemnie aż pozostałam naga..

Chłopak ściągną swoje bokserki i przewalił mnie na swoje łużko..
Chłopak powoli wemnie weszed...bolało mnie...dla tego że jestm jeszcze dziewicom....chłopak poruszał się coraz szybciej we mnie... Robił to coraz szybciej i szybciej..
Jęczałam z roskoszy i zarazem z bulu
...
Chłopak doszed i poczułam ciepło...czułam jak ciesz aż wyciekała..
Obydwoje dyszaliśmy i byliśmy zmenczeni...
Byliśmy tak zmęczeni że po chwili zsneliśmy....przykryci kołdrom....nadzy...



         (Ciąg dalszy nastąpi)


To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Nov 24, 2018 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

"Zakazane uczucie"Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz