Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
•゚*。:゚•
To Yoongi zazwyczaj miał problemy z snem, jednak tym razem to Jiminowi doskwierał ten problem, no może nie tylko Parkowi.
Min od pół godziny próbował zasnąć, jednak wiercenie się i nie spokojny oddech jego kochanka mu w tym nie pomagał. Gdy czarnowłosy poczuł że młodszy przewraca się głowa w jego stronę postanowił zrobić to samo. Yoongi zdziwił się i to mocno gdy zobaczył że Jimin wcale nie ma koszmaru a po prostu nie może zasnąć.
— Minnie znowu miałeś koszmar? – W głosie starszego dało się usłyszeć senną chrypkę, co było przyjemne dla ucha blondyna.
— Nie tym razem. – Westchnął i obrócił się jeszcze bardziej w stronę Yoongiego. – Myśle nad czymś ważnym dla mnie.
— Jeśli jest to ważne dla ciebie, to rowinież dla mnie takie jest. – Min ponownie skopiował ruchy młodszego. – No to nad czym myślisz?
— Nie spodoba ci się ten temat Yoongiś. – Blondyn poważnie spojrzał na Czarnowłosego.
— No dajesz Jimin, mów już to, jak nie to idę spać. – Mężczyzna ziewnął na potwierdzenie swoich słów.
— No to jest taka sprawa... – Jimin wziął głęboki oddech. – Chce mieć dziecko.