Pamiętnik z życia Rachwał

Kłutnia

Gdy zjedliśmy odrazy zasnęłam!
/dzień wyjazdu do Wrocławia/
M- Karolina jak wrócimy zamieszkamy u mnie na ranczo !
K- Marzyłam o tym !

3h później kierowaliśmy sie juz na lotnisko

/Ranczo/
M- Domek !
K- No w końcu !
Mikołaj rzucił się na kanapę
K- Mikołaj a walizki ?
M- Mamy jeszcze 3 dni wolnego a jest późno chodź spać !
K- Ale ... niech ci będzie
Rano
M- Karolina śniadanie !
K- Ide !

M- Proszę
K- Dziękuje
M- To co dzis robimy ?
K- Walizki rozpakowywujemy !(jak to pisać😱)
M- Ale karo !
K- Nie Mikołaj najpierw walizki potem inne życzy !
M- Ja sie do tego dzis nie tykam !
K- Nie bede robić tego sama !
M- To nie rób w ogóle !
K- Nie zrobie bo wracam do siebie ! - przez złość zrzuciłam na ziemie wszystko co było na stole
M- Karolina !
Gdy wróciłam do domu nie rozpakowywałam sie ani nie brałam walizki na gore , wzięłam jakaś siatkę i do niej wrzuciłam swoje wszystkie rzeczy!
Po godzinie byłam na dworcu czekając na pociąg do Warszawy
U Mikiego
Próbowałem dodzwonić sie do karo ale nie odbierała wiec wsiadłem do auta i pojechałem do niej , gdy byłem na miejscu drzwi były otwarte wszedłem do środka na stoliku w salonie leżała karteczka
(Na karteczce)
Mikołaj przepraszam ale wyjeżdżam do Warszawy nie szukaj mnie i nie jedz za mną wrócę za 6 miesięcy tak abyś był przy mnie przed porodem . Będę tęsknić !
Kocham Cię !
Karolina:*

Odrazu pojechałem na dworzec gdy zobaczyłem pociąg do Warszawy odrazu wbiegłem do środka i zacząłem jej szukać jednak jej tam nie było ! Może pojechała wcześniej? Nie wiem !
Wysiadłem i jak najszybciej pobiegłem kupić bilet do Warszawy ale przy kasach zobaczyłem ...
😣😣😣😣😣😣😣
Do jutra 😍😍
Piszcie czy sie podoba i czy chcecie next !❤️😍❤️