01.02
Chanyeol wyciągnął mnie na zakupy. Kazał mi kupić sobie jakieś ubrania, coś dla dziecka i więcej jedzenia. Czy raczej wciskał mi to wszystko do koszyka. A później się na mnie wydarł, gdy chciałam zanieść część tych zakupów do mieszkania. Bo "ciężarne nie mogą dźwigać". Jeszcze dwa miesiące.
02.02
Znowu nie mogłam zasnąć przez prawie całą noc. Nie mam już nawet siły, żeby płakać. Leżałam przez te kilka godzin, patrząc w sufit o zastanawiając się kiedy będę mogła się uwolnić. Jesteśmy bliżej niż dalej.
04.02
Narzeczona Baekhyuna powiedziała mi, że ponoć ruch fizyczny przyspiesza poród. Jakaś tam jej koleżanka wysprzątała cały dom trzy razy, żeby szybciej urodzić dzieciaka. Nie wiem czy to dobry sposób. Poza tym mi się nie spieszy, a przynajmniej nie jestem aż tak zdesperowana. Gdybyś tu był to pewnie byś dla żartów mnie na to namawiał. Ale dla ciebie mogłabym zrobić wszystko.
07.02
Odliczam do tego cholernego porodu. Najgorsze jest to, że nie mam nawet wybranego imienia dla twojej córki. Może powinnam poprosić kogoś o pomoc? Chłopaki na pewno coś wymyślą, ja nie mam na to siły. Nie robi mi różnicy to, jak ona będzie się nazywać.
08.02
Nienawidzę tego jak nagle twoja córka potrafi mnie kopnąć w brzuchu. Wciąż nic do niej nie czuję. A przecież ona jest też tobą w pewnej części. Czy nie powinnam się cieszyć, bo chociaż w taki sposób będziesz przy mnie? Gdyby nie ty to nawet nie zdecydowałabym się na ciążę. Wszystko robiłam dla ciebie, a ty mnie zostawiłeś. Kocham ten ból.
11.02
Nie mogę wstać z łóżka. Ledwo trzymam długopis w dłoni. Oby po porodzie było lepiej.
12.02
Błagam cię, Sehun, przestań mi się śnić. Przestań.
16.02
Próbowałam odciąć się na chwilę od wszystkich, ale Chanyeol mi na to nie pozwolił. Jaką obietnicę kazałeś mu złożyć?
17.02
Junmyeon pokazał mi tę kartkę, którą znalazł w jakiejś tam książce. To mnie złamało. Pierwszy raz przy nim płakałam. Chyba dotarło do mnie, że tak naprawdę mało o tobie wiedziałam. A miałeś być moim mężem...
18.02
Wiesz, że kocham cię bez znaczenia czy jesteś żywy, czy nie. Pamiętaj o tym, gdy wreszcie się spotkamy.
20.02
Czuję się wyprana ze wszystkiego. Może pokłady całej miłości, którą mi dawałeś, wreszcie się wyczerpały. Teraz mogę żywić się jedynie tym, co sama do ciebie czułam.
21.02
Wyszłam dziś na zakupy. Tym razem bez Chanyeola. Kupiłam twoją ulubioną herbatę, zapominając o tym, że przecież nie będzie miał kto jej wypić, bo ja jej nienawidzę. Dalej nie rozumiem jak mogłeś pić coś o smaku mango i grejpfrutu. Zaparzyłam jeden kubek i postawiłam go obok siebie. Dzięki temu mam wrażenie, jakbyś był przy mnie i ją pił tak, jak robiłeś to co wieczór, a ja narzekałam, bo nie mogłam ci jej podpić. Ile bym dała, żeby te chwile wróciły.
22.02
Wiedziałeś, że ten naszyjnik, który dałeś mi miesiąc przed tym, jak odszedłeś, był w szafce na noże? Nie mam pojęcia jak się tam znalazł. Może to jakiś znak, żebym wreszcie do ciebie dołączyła? Już niedługo, kochany...
25.02
Rozmawiałam dzisiaj z Baekhyunem o jego ślubie. Przełożyli go na koniec czerwca. Wiesz, że miał być za miesiąc. Powiedział, że muszą pozałatwiać jeszcze kilka spraw, a jego narzeczona do tej pory nie wybrała sukni ślubnej. Nie wybrała jej, bo nie chce tego ślubu. Nie mogę powiedzieć o tym Baekhyunowi, to złamałoby mu serce.
26.02
Przez całą noc myślałam o tej mojej rozmowie z Baekhyunem, o której pisałam ci wczoraj. Pomyśleć, że my zapewne nie mielibyśmy takich problemów. Jedynie postaralibyśmy się wziąć ślub na przełomie wiosny i lata. Zawsze powtarzałeś, że to idealna pora. Wciąż noszę pierścionek zaręczynowy. Nigdy go nie zdejmę.
27.02
Gdy wróciłam do naszego mieszkania ze spaceru, przez chwilę miałam wrażenie, że słyszę twój głos. Jakbyś siedział w salonie i rozmawiał z kimś przez telefon. Pewnie z Chanyeolem, w końcu robiliście to prawie codziennie. Nawet nie wiesz jak bardzo zabolało, gdy zorientowałam się, że to jedynie durne przesłyszenie. Wiem, że nie chciałbyś, żebym przez ciebie płakała. Ale sam do tego doprowadziłeś, odbierając sobie życie. To wszystko twoja wina, Sehun.
28.02
Kolejny pełny miesiąc bez ciebie. Nic się nie zmieniło. Dalej mam nadzieję, że to wszystko jest durnym snem i za chwilę obudzę się w twoich ramionach i jak zwykle będziesz mnie uspokajał. Jednak ten ból jest zbyt prawdziwy. Tylko on wydaje się być pewny na tym nędznym świecie.
![](https://img.wattpad.com/cover/169116880-288-k673614.jpg)
CZYTASZ
A matter of time // Oh Sehun [Sehun EXO]
Fanfic"Nie mogę się doczekać, żeby znowu cię zobaczyć. To tylko kwestia czasu." Nagłe rozstania są najbardziej bolesne. Zbiór liścików nieszczęśliwie zakochanej do nieżyjącego ukochanego.