Sponsor. Tom II - darmowe rozdziały 1-3

4.9K 65 10
                                    

PREMIERA DRUGIEGO TOMU SPONSORA ODBĘDZIE SIĘ 13 LUTEGO 2019, ALE JUŻ TERAZ ZAPRASZAM WAS DO ZAPOZNANIA SIĘ Z OPISEM I PIERWSZYMI TRZEMA ROZDZIAŁAMI KSIĄŻKI.

OPIS:

Nieszczęśliwy wypadek odebrał Kalinie zdrowie. Wyczerpująca rehabilitacja, opieka nad młodszą siostrą Sabriną, złamane serce i niedaleka przeszłość nie dają jej ani chwili wytchnienia. Gdy wydaje się, że dziewczyna powoli wychodzi na prostą, jedna zaskakująca wiadomość stawia ją przed ogromnie trudną decyzją. Czy Kalina będzie w stanie wybaczyć Nathanowi? Czy będzie potrafiła wesprzeć mężczyznę, którego kocha, a który tak bardzo ją skrzywdził?

Nathan wie, że musi przegonić własne demony, by stawić czoła problemom i zmierzyć się z tym, co przyniesie los. Razem z Kaliną będą musieli walczyć o miłość, a droga nie będzie prosta. Mur, który między sobą zbudowali, zacznie się w końcu kruszyć, jednak pewne osoby zrobią wszystko, by rozdzielić Kalinę i Nathana raz na zawsze.

Druga i ostatnia część historii Kaliny i Nathana. Opowieści o dwóch duszach, które nie potrafią bez siebie żyć, dwóch sercach, które wybijają wspólny rytm.

Ta historia, pełna namiętności, bólu i trudnych wyborów, udowadnia, jak wielka jest siła miłości. 

Rozdział1

Nauka chodzenia wcale nie jest taka prosta.

Zwłaszcza wtedy, gdy musisz nauczyć się tego od nowa.

Pierwsze próby Kaliny były trudne, ale nie poddawała się. Kolejny raz chwyciła metalową poręcz bieżni i uniosła się na rękach, bo czuła, że zaraz upadnie. Dziewczyna miała wrażenie, że dół ciała nie należał do niej. Jakby ktoś dokleił jej dolne kończyny, a zapomniał połączyć odpowiednie kable, bo nic w nich nie działało. Skrzywiła się, wysilając wszystkie zdrowe mięśnie i nerwy, by chociażby poruszyć palcami. Nic z tego. Kalina była sparaliżowana od pasa w dół, a frustracja narastała w niej coraz bardziej.

— Cholera! — skrzywiła się i puściła poręcz, a następnie upadła na podłogę. Miała ochotę krzyczeć ze złości. — Ale z ciebie połamana idiotka! — warknęła na siebie i usiadła. Z niemocy zaczęła pięściami uderzać w uda. Nic jednak nie czuła. Od prawie pół roku walczyła o swoje zdrowie, ale każdego dnia traciła nadzieję na to, że kiedyś jeszcze będzie mogła chodzić. Wszyscy powtarzali jej, że musi walczyć, że jest młoda i da radę, tyle że ona w to nie wierzyła. Nawet mała siostra nie potrafiła podnieść Kaliny na duchu. Sabrina nie do końca rozumiała to, co się stało. Prawie straciła siostrę, trafiła do rodziny zastępczej, a teraz znowu była pod opieką Kaliny. Wydarzenia ostatnich miesięcy odbiły się na jej psychice już na zawsze. Mała budziła się w nocy, zaczęła się moczyć i miała zmienne nastroje. Nie można było się dziwić, bo Sabrina przeszła więcej niż niejedno dziecko. Najgorsze w tym wszystkim było to, że Kalina doskonale wiedziała, czego pragnie jej mała siostra. Sabrina chciała mieć normalną rodzinę i cały czas wypytywała o... Nathana. Na samą myśl o nim Kalinie zaciskał się żołądek. Dziewczyna nie widziała go od tamtego nieszczęsnego dnia, ale nie było chwili, by o nim nie myślała. Była świadoma, że cały czas go kocha. Tęskniła za nim, ale nie była gotowa na rozmowę. W dodatku Nathan nie zabiegał o to. Nie odzywał się. Zniknął. Zapomniał o niej.

— Ed! Kalina znowu się wywaliła! — z myśli wyrwał ją głos siostry. Sabrina wbiegła na salę rehabilitacyjną i od razu kucnęła obok. — Co ty, Kalina? Znowu nie masz siły? — zapytała i spojrzała na jej nogi.

— Mam za gruby tyłek i nie dałam rady utrzymać się na rękach — Kalina bąknęła pod nosem, wiedząc, że jej mała siostra i tak nie zrozumie znaczenia tych słów. Okres dojrzewania był jeszcze przed nią, więc dla Sabriny wygląd nie miał znaczenia. W przeciwieństwie do Kaliny.

Sponsor (#1)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz