Trwa lekcja Religii.
Patrycja: *wyjmuje z plecaka 'segregator' na rysunki*
Ksiądz: Czemu masz na ławce coś nie związanego z Religią? *rzuca 'segregatorem' o drzwi*
Patrycja:Dwa dni później, godzina z wychowawcą.
Wychowawczyni: Jak wiecie, ksiądz nie rzuca słów na wiatr...
Ja: Ale za to rzuca przedmiotami.