2-❤

1K 55 26
                                    

Minęło już kilka dni od zaproszenia nad na wspólny wyjazd. Sam wyjazd odbywa się jutro, więc dziś się pakuje. Lubię organizację. Pozwala ona na prostsze życie, dzień. Nie muszę wtedy martwić się, że coś mi wypadnie w nieoczekiwanym momencie. Lecz nie można wszystkiego zaplanować, zapunktować. Moja miłość do Midoryi pojawiła się znikąd. Nie zaplanowałem jej. Wczoraj siedząc na zajęciach, uświadomiłem sobie, że ona nie jest problemem, który może zniszczyć moje plany. Lecz czasami ona mnie dekoncetruje np. przez patrzenie na Midoriye uderzyłem przypadkowo w słup. Może to śmieszne lub nie ale mi to nie pezeszkadza. Oczywiście Kaminari-kun i Mineta-kun płakałi ze śmiechu ale to nie ważne. Ważniejszy jest jutrzejszy dzień i muszę się na niego przygotować. Przez tak długo rozmyślałem, później zdałem sobie sprawę że jest już bardzo późno więc szybko spakowałem pozostałe mi rzeczy i poszłem spać. Następnego dnia obudziłem się bardzo wcześnie około 5:00 rano żeby wszystko później sprawdzić. Tak jestem zorganizowany i to bardzo. Odjazd był o godzinie 11:00, więc wpozostałym czasie spacerowałem ,kupiłem nawet kilka słodyczy gdybym zgłodniał i zrobiłem plany na to co robić w wolnym czasie, podczas wyjazdu. Gdy zostało pół godziny do odjazdu poszłem na umówione miejsce zobaczyłem tam Urarakę, Midoriye, Bakugo i Kirishimę. Zapytałem się, gdzie są pozostałe osoby, odpowiedzieli mi że dojdą za jakiś czas i mam na nich poczekać. Spojrzałem na Midoriyę, miał większy bagaż ode mnie, a reszta osób miała bagaż taki sam jak ja. Gdy doszły pozostałe osoby, wsiedliśmy do autobusu, który wynajęła mama Bakugo, najwidoczniej miała jakiś kontakt do kierowcy autobusu. Nie mogliśmy zecydować gdzie usiąść więc padło na to ,że zagraliśmy w papier kamień nożyce. Wypadło na to, że ja usiadłem koło Midoryi. Nie wiem jak opisać to uczucie lecz byłem szczęśliwy, przestraszony, zestresowany oraz podekscytowany. Będę siedział przez 4 godziny koło Midoryi w autobusie jestem ciekawy co się wydarzy czy po prostu będę jechał i się od niego nie odzywał lecz chciałbym z nim porozmawiać, poznać go, dowiedzieć sie co lubi, nienawidzi, uwielbia, powiedzieć co myślę na temat tego wyjazdu, co będziemy robić czy pojedziemy do tego sławnego parku rozrywki, który jest w pobliżu domków letniskowych. Gdy dojechaliśmy na miejsce, okazało się ,że podczas drogi rozmawiałam Midoriyą tylko na temat tego wyjazdu a przez resztę drogi słuchałem muzyki ale nieważne. Po przyjeździe do domków letniskowych znowu zagraliśmy w papier kamień nożyce o to kto z kim będzie w domku. Padło, że będę z Bakugo i Kirishimą, a Midoriya będzie z Tenyą i Kaminarim, za to Uraraka będzie z Tsyu i Momo. Szkoda, że nie będę w pokoju z Midoriyą, bardzo liczę na to, że z nim znowu porozmawiam, że z nim spędzę z nim czas. Sądzę, że przyjdzie jeszcze taka okazja. Po wypakowaniu się następnym punktem naszej wycieczki było pójście na ocean. Gdy w końcu poszliśmy nad morze ( przed tym Kaminari zgubił telefon i musieliśmy go szukać) Momo i Uraraka rozłożyły koce i parasolki, za to ja i Kirishima poszliśmy do sklepu po przekąski i zielone napoje. Kaminari przyniósł ze sobą przenośną lodówkę więc napoje mogły być nadal zimne. Wszyscy się dobrze bawili oprócz Midoriyi. Wyglądał na przytłoczonego i smutnego. To była moja szansa na to żeby z nim porozmawiać, więc poszedłem do niego i spytałem dlaczego on jest smutny, dlaczego nie pływa z nami. Odpowiedział mi, że boi się odpływać za daleko od brzegu, ponieważ jak był mały, był na wakacjach nad morzem to podtopił się i do tej pory ma strach przed tym. Pocieszam go że nie ma się czym martwić i jak coś to mogę po prostu mu pomóc wyjść na brzeg, on odpowiedział że to miło z mojej strony i uśmiechnął się. Moje serce zaczęło bić się mocniej ponieważ pierwszy raz zobaczyłem uśmiech Midoriyi spowodowane przeze mnie przez. Moje pocieszenie, to było bardzo miłe uczucie i chciałam żeby tak robił ciągle i przeze mnie żeby przy mnie płakał, śmiał się, denerwował, i tak dalej. Po kilku minutach przełamał się i poszedł ze mną do morza pływaliśmy, bawiliśmy, podtapialiśmy, lecz nie Midoriye, ponieważ on sobie tego nie życzył. Zawsze uszanuję jego prośbę, nie ważne czy dobrą czy złą. Gdy już słońce zachodziło reszta poszła już do domków letniskowych, zostałem z Midoriyą żeby oglądać zachód słońca, którego nigdy nie widziałem nad morzem. On tak samo nigdy nie widział. Gdy byliśmy sami i oglądaliśmy zachód, zdecydowałem się, że to jest właściwy moment na to żeby wyznać mu swoje uczucia. Poszedłem do niego i powiedziałam, że bardzo miło spędziliśmy ten czas, że był to dla mnie ważny, że spędziliśmy go z resztą. On na te słowa się zarumienił i powiedział że to tylko zwykły wypad nic więcej, lecz odpowiedziałam że to było dla mnie bardzo ważne, ponieważ mogłem spędzić z nim czas. Odpowiedział, że jeśli takie wypady są dla mnie takie ważne to możemy robić to częściej. Powiedziałem, że jest zawsze miły dla wszystkich, a czasem nikt nie jest miły dla niego i dlaczego robi takie miłe rzeczy innym skoro niektórzy mu się w ogóle za to nie oddają. Odpowiedział, zee taka jest rola bohatera. Wtedy poczułam że to jest ten moment. Wyznałem mu że jest moim bohaterem, on na to słowo się zarumienił ze zdziwienia lub zaskoczenia nie wiem. Ja za to miałem szanse żeby zbliżyć do niego swoje usta i go pocałować. Powoli zbliżyłem do niego swoje usta, patrząc mu w jego zielone oczy. Tak mu one pasują. Wielkie zielone oczy mojego ukochanego, nie było w nich żadnej odmowy. Nie cofał się. A może czuł to samo co ja? Cz-cz-czy on też coś do mnie czuje? Tak się stało, pocałowalem Midoriye. Moje serce zaczęło bić szybciej, jego za pewnie też. Stało się, wreszcie tyle czasu na to czekałem, jest to najszczęśliwszy dzień w moim życiu, po prostu kocham Midoriye i chcę żeby był przy mnie cały czas i nigdy mnie nie opuszczał.


____________________________

I tak wygląda 2 rozdział.😁
Jest dłuższy, bo chciałam już to bardziej rozwinąć.
Myślę, że wam sie spodobał.❤
Spodobało mi się pisanie opowiadań o tematyce anime, więc będzie tego więcej.😊
Też, chciałabym spróbować napisać coś nie z animu więc trzymajcie za mnie kciuki.🔥

Dlaczego Ty!?- BnHA Yaoi Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz