Pod presją
ciągle chcą więcej
Pod presją
wszystkiego chcą prędzejżyjemy tutaj, z dnia na dzień
bez planów, bez nadziej
gonią, nas gonią, pną się po trupach
pod murem stawiają, osobno lub w grupach
presja na ludziach
ludzie na ulicach
buntownicy z kwiatkami na czołgi
skazańcy bez winy nabici na kołki
Proszę, zadzwoń dzisiaj do mnie
Nie zabieraj wytartych już wspomnień
Błagam, zrozum i wybacz mi
Pod presją
Przez te wszystkie dni
Nie mam już sił, lecz wstanę by
Jeszcze raz pokazać na co mnie stać
Pod presją
Dałaś radę mi
Żebym szczery był
Żebym szczery był *był, był, był*
Prosto do celu, iść po zwycięstwo
Pomagać ludziom, nie stawać za często
Wpadam w spirale własnego obłędu
Walczyć muszę na wszystko bez względu
Pod presją
Przez te wszystkie dni
Okradali mnie, nie chcę iść
Pod presją
Stawiali mnie, grozili mi
Byle bym był
Ty kim chcą, tym kim chcą
Straszyli mnie, żeby zdobyć cel
Kozłem ofiarnym robili mnie
Pod presją
Ja już teraz wiem
Czego chce, co robić mam
Pod presją
Na te wszystkie dni
Ale muszę żyć, bo wiem
Jak z tego wyjść, ja chcę
Tak niewiele chcęCo możemy dać od siebie
Jak znaleźć miłość w niebie
Daj to, daj to, daj to
Uda ci się
Miłość, miłość, miłość
Uda ci się
Pod presjąPod presją
Pod presją
pod presją
pod presją
CZYTASZ
Czerwony goździk w lufę wetknięty
Puisiprzemyślenia i odczucia zapisane wierszem. Taka chyba funkcja liryki?