~Część piąta~

15 4 0
                                    


Mijały dni. Ten nie mógł skontaktować się z Tae. Bo wielu próbach dodzwonienia się usłyszał w słuchawce głos kobiety "Nie ma takiego numeru" Zrozumiał, że Tae zmienił numer, ale dlaczego?Co takiego się stało? Ten załamał się. Nie mógł robić już nic więcej. Musiał wrócić do codziennego życia. Ale w jego głowie wciąż był Taeyong. Wiedział, że stało się coś złego. Co gorsza. Coś mogło stać się Tae. Już dawno wiedział, że rzekoma przyjaźń dla niego była czymś więcej.

Mijały dni, Miesiące, lata. Po Taeyoungu nie było śladu. Ten wiał wiele życiowych partnerów. Ale nie raz wracał myślami do dzieciaka sprzed lat z którym tak bardzo się zaprzyjaźnił. Często wyobrażał sobie jakby to było, gdyby Tae przyjechał? Nadal by się przyjaźnili? A może zostaliby parą? Ten miał ciężkie życie. Nigdy nie miał wystarczająco pieniędzy. Zawsze liczył każdy grosz. Do czasu. Powstał konkurs. Wystarczyło wysłać swój biznesplan na działalność kulinarną. Najlepszy pomysł wygrywa. Wadą, (bądź zaletą) był fakt, iż zwycięzca dostaje lokal w biurowcu w którym tą działalność musi zostać otwarta. Ten nie miał nic do stracenia. Małe mieszkanie które miało dwa pokoje. łazienkę i całą resztę w jednym. Zarabiał poprzez sprzątanie. Postanowił zaryzykować. Wygrał. za pieniądze że sprzedaży mieszkania kupił bilety do Korei. Za resztę pieniędzy wynajął kawalerkę. Wygraną wykorzystał tak. jak było w regulaminie. Pozostało mu tylko znaleźć odpowiedni personel.

 Pozostało mu tylko znaleźć odpowiedni personel

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.
BOSS // TaeTenWhere stories live. Discover now