🕊 Der Geiger liebt am meisten🕊

94 10 0
                                    

Amsterdam 181029

-Ja zaśpiewam, a ty mi przygrywaj-oznajmił szatyn zaczynając śpiewać słowa swej ulubionej kołysanki. Skrzypek począł grać w rytm piosenki, która idealnie pasowała do dramatu o niespełnionej miłości. Głos chłopaka był tak piękny, tak głęboki, tak czysty i nieskazitelny.
-To twój utwór?-zapytał będąc pod wrażeniem piękna tej subtelnej melodii.
-Tak, ale daję ci go w prezencie. Nie za darmo, lecz w prezencie-chłopak uśmiechną się słodko.

Kartka ze spisanymi niedbale smutnymi i cudnymi słowami leżała na stole przy świecy.
A skrzypek grał wsłuchując się w anielski głos pięknego szatyna. Czy mógłby zakochać się w jego głosie?

Gdy wybrzmiała już ostatnia nuta głos zabrał Taehyung.
-Gdzie moja zapłata panie Jeon...?-spytał lecz nie zdążył skończyć, gdyż ciepłe usta przywarły do tych jego całując je z pasją i namiętnością. Jungkook był pod wrażeniem ich smaku i miękkości. Był pod wrażeniem chłopaka. Czy mógłby zakochać się w nim?

 Czy mógłby zakochać się w nim?

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
🕊ℓιkε  α  ßιჩȡ🕊vkook✔️Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz